wtorek, 14 maja, 2024
Strona główna Tagi Jan Król

Tag: Jan Król

Kartka z Portugalii

Lizbona, Sintra, Setubal, Sesimbra, Cristo Rei, Cape Roca, Cascais, Estoril, Tomar, Alcobaca, Batalha, Fatima, Obidos, Nazare, Coimbra, Porto - to trasa mojego pierwszego spotkania z Portugalią. Od dawna, a szczególnie od wejścia Polski do UE, planowałem odwiedzić ten kraj na zachodnim krańcu Europy. Historycznie tak daleki, a współcześnie tak bliski, nie tylko dzięki sieci „Biedronki”, której właścicielem jest właśnie portugalska rodzina. I w końcu udało się.

Słów kilka o społecznej gospodarce rynkowej (SGR)

Kiedy Tadeusz Mazowiecki w swoim expose wygłoszonym przed 25 laty 12 września 1989 roku mówił: „Odrzucamy filozofię polityczną zakładającą, że reformy gospodarcze można wprowadzić wbrew społeczeństwu, ponad jego głowami, odkładając na bok przemiany demokratyczne. Polskę może wydźwignąć jedynie społeczeństwo wolnych obywateli i polityka rządu obdarzonego zaufaniem wyraźnej większości Polaków”, już miał na myśli koncepcję w której gospodarka ma służyć ludziom, a której zasady miał zamiar, wraz z powoływanym rządem, wdrażać. Ale dopiero 18 stycznia 1990 r. w przemówieniu odnoszącym się do rozpoczętych, trudnych reform w gospodarce powiedział: „Chcemy zmienić system gospodarczy: chcemy zbudować w Polsce gospodarkę rynkową; dodajmy – społeczną gospodarkę rynkową”.

Rząd przełomu

Nie będzie to jednak o odchodzącym, w glorii przewodniczącego Rady Europejskiej, rządzie Donalda Tuska, lecz o historycznym już rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Mija bowiem 25 lat jak rozpoczął swoją działalność.

Sukces

Wpierw dotarła do mnie informacja, że nasi siatkarze wygrali z Serbami 3:0, przy 62-wu tysięcznej publiczności (największej widowni z dotychczasowych podczas meczy siatkówki), w ramach rozgrywanych Mistrzostw Świata. A potem dowiedziałem się, że Donald Tusk został wybrany przewodniczącym Rady Europejskiej. Takie informacje cieszą bo wyrywają nas z przeróżnych kompleksów, lęków i braku wiary we własne siły.

Życie splecione z historią

To bardzo trafny tytuł książki, którą wydało „Ossolineum” w ramach nowego cyklu „Świadkowie historii”, a którą napisał prof. Jerzy Regulski. W zasadzie jest to autobiografia spisana na 600-set stronach i wydana z bibliofilską starannością. Tak też się szczęśliwie złożyło, że ukazała się w 90-te urodziny Profesora. Zbieg tych dwóch zdarzeń pokazuje, że publikacja obfituje w opis zdarzeń na przestrzeni czterech epok, które były udziałem autora i przez to staje się ważnym dokumentem opisującym istotny fragment naszej najnowszej historii.

Lato, lato i po lecie (prawie)

Rzeczywiście nie trzeba w letnie wakacje wyjeżdżać z kraju, aby nasycić się słońcem, wodą, urokami krajobrazów i mieć okazję do aktywnego spędzenia czasu (pływanie, rowery, konie, marszobiegi). Można zatem mówić o całkiem udanym lecie, gdyby nie miejscowe nawałnice, tragedie drogowych wypadków i utopionych osób.

Jan Król: Inwestor publiczny ma traktować wykonawcę na partnerskich zasadach

Poprzez ekspertyzy i debatę publiczną chcemy przyczyniać się do tego by publiczny inwestor traktował wykonawców na partnerskich zasadach, a beneficjentem tej współpracy byli ludzie i firmy – mówi Jan Król, nowy prezes stowarzyszenia "Inicjatywa dla Infrastruktury".

4 lipca

Z pewnym opóźnieniem chcę się przez chwilę zatrzymać nad datą 4 lipca. Tak to święto amerykańskiej niepodległości (od Wielkiej Brytanii) uzyskanej w 1776 roku. Ale to też data inauguracyjnych posiedzeń Sejmu i Senatu po wyborach 4 czerwca 1989.

Jeszcze o podsłuchach

„Kim jest ten kto podsłuchuje? Pierwsza odpowiedź – świnią. Druga – donosicielem. Trzecia – człowiekiem, który za parę groszy zrobi wszystko, czyli człowiekiem podłym i pozbawionym zasad moralnych. Czwarta – szantażystą. Pierwszy przypadek zasługuje na litość, ostatni na wyeliminowanie z życia publicznego za pomocą wszystkich dostępnych legalnych metod.” – pisze Marcin Król (GW 28-29.06.14.). A całą winą za podsłuchową aferę obarcza dziennikarzy, do których po części też się sam zalicza.

Rząd na podsłuchu

Jeszcze nie przeminęły podniosłe i radosne dni upamiętniające odzyskaną przed 25 laty wolność, a tu znów znaleźlismy się na ziemi na której owa wolność jest praktykowana. I jak widzimy jest z tym różnie. Z wolności skorzystał KTOŚ kto od roku podsłuchiwał (podsłuchuje?) rozmowy najważniejszych osób w państwie. Z tej wolności nie skorzystała redakcja "Pulsu Biznesu", która odmówiła publikacji oferowanych jej podsłuchów oraz redakcja "Wprost", która te rozmowy opublikowała. Z wolności słowa korzystają wszyscy komentatorzy tego przykrego zdarzenia. Z wolności mogli skorzystać "bohaterowie" nagrań czyli prezes NBP i szef MSW składając dymisję z zajmowanych stanowisk, ale z niej nie skorzystali.
2,137FaniLubię
303ObserwującyObserwuj

Czytaj także

Trzecie wydanie „Felix Cassubia”. Świąteczna płyta z kolędami kaszubskimi

„Felix Cassubia” - zbiór najpiękniejszych kolęd w nowej odsłonie. Właśnie ukazało się trzecie wydanie najpiękniejszych, profesjonalnie zaaranżowanych i nagranych w Studiu im. Czesława Niemena...