Chcieli go poznać zarówno młodsi i nieco starsi. Na jego naukę przyjeżdżali z Pruszcza Gdańskiego, Dębogórza koło Kosakowa czy też ze… Słowenii. 4 czerwca w Domu Kaszubskim przy ul. Straganiarskiej w Gdańsku zakończyła się V edycja kursu języka kaszubskiego. Jego głównym organizatorem był Klub Studencki Pomorania.

Kurs po raz trzeci poprowadziła Bożena Ugowska, tłumaczka na język kaszubski. W rozmowie z nami podkreśliła duże zdyscyplinowanie i motywację do nauki całej grupy. – Bardzo było mi przyjemnie pracować z tak ambitnymi i zmotywowanymi ludźmi. Ich zaangażowanie stanowiło dla mnie dobry impuls do jeszcze większego wysiłku w dalszej pracy z nimi – mówi Bożena Ugowska.
Pia Szlogar przyjechała z dalekiej Słowenii. Studiuje filologie polską na katedrze slawistyki uniwersytetu w Lublanie. Tam po raz pierwszy usłyszała o Kaszubach.
– Podczas jednego z wykładów o regionach i dialektach w Polsce po raz pierwszy usłyszałam o Kaszubach, ich walce o język. Zapragnęłam się dowiedzieć czegoś więcej o ich mowie i kulturze. W ramach wymiany studenckiej znalazłam się w Gdańsku, w miejscu gdzie są najważniejsze ośrodki kaszubskiej kultury i nauki – opowiada.
Na kurs uczęszczał również Łukasz Krygier z Pruszcza Gdańskiego, student filologii angielskiej. Z językiem kaszubskim nie miał dotychczas do czynienia. Dopiero ostatni pobyt na Kaszubach zachęcił go do lepszego poznania kultury i tradycji tych ziem. – Ostatnio odbyłem krótką wycieczkę po Kaszubach, zobaczyłem Kościerzynę, Chmielno. Wdzydze Kiszewskie. Wtedy po raz pierwszy zetknąłem się z językiem kaszubskim. Szczerze mówiąc wzbudził on moją ciekawość i dlatego znalazłem się na kursie – wyjaśnia Łukasz.

Na zakończenie uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i książkowe nagrody. Następnie przy domowym cieście, kawie i herbacie każdy z nagrodzonych mógł się podzielić własnymi wrażeniami z nauki języka czy też dowiedzieć się czegoś więcej o działalności Klubu Pomorania.
Adrian Watkowski, KS Pomorania