Setki wędkarzy z całego kraju przyjechało na Pomorze w nadziei na złapanie wielkiej ryby. Pierwszego stycznia rozpoczął się bowiem sezon połowu troci i łososi. Niestety w tym roku z powodu wysokich temperatur wielu wędkarzy będzie mogło jedynie opowiadać o wielkiej rybie.
Epidemia wrzodzienicy w pomorskich rzekach. Ichtiolodzy przypuszczają, że śmiertelnym dla ryb wirusem zarażonych jest aż 90 procent troci i łososi. Choroba groźna jest jednak nie tylko dla ryb, ale i ludzi.
Żyjące w rzece Słupi trocie i łososie dziesiątkuje tajemnicza choroba. Ichtiolodzy i wędkarze bezradnie rozkładają ręce. Naukowcy nie znają pochodzenia choroby, ani nie potrafią powstrzymać błyskawicznie rozprzestrzeniającej się epidemii.
Pomorscy ichtiolodzy i wędkarze rozpoczęli coroczne sztuczne rozmnażanie troci i łososi. W tym roku z ikry pobranej rybom płynącym w górę pomorskich rzek na tarło, naukowcy chcą wyhodować 600 tysięcy ryb łososiowatych.
Od początku października do końca grudnia, jak co roku, obowiązuje u nas zakaz połowu troci i łososi (poza połowami morskimi). W tym czasie te piękne i olbrzymie ryby wędrują w górę rzek na tarło.
„Felix Cassubia” - zbiór najpiękniejszych kolęd w nowej odsłonie. Właśnie ukazało się trzecie wydanie najpiękniejszych, profesjonalnie zaaranżowanych i nagranych w Studiu im. Czesława Niemena...