Jak poinformowali słupscy działacze PO na wczorajszej konferencji prasowej – właśnie zaczęła się kampania referendalna w sprawie odwołania prezydenta miasta Słupska przed upływem kadencji. Banery, ulotki, plakaty, strony internetowe, stoiska na ulicach miasta oraz rozmowy z mieszkańcami mają ich zdaniem przekonać słupszczan do udziału w referendum.
Postanowiliśmy zapytać szefa Powiatowej PO Zbigniewa Konwińskiego dlaczego Platforma Obywatelska w Warszawie jest przeciwko referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz – Waltz, a w Słupsku popiera akcję referendalną w sprawie odwołania prezydenta Kobylińskiego?
– Po pierwsze zdaniem Konwińskiego prezydent Warszawy otrzymała absolutorium z wykonania budżetu za poprzedni rok, a prezydent Słupska absolutorium nie otrzymał i co ważne, pozytywnie taką uchwałę Rady Miejskiej w Słupsku zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa, czyli państwowy, zewnętrzny i niezależny organ kontroli i nadzoru jednostek samorządu terytorialnego.
– Po drugie; w stolicy co oczywiste rozgrywa się ogólnopolska walka polityczna między głównymi ugrupowaniami. PiS, SLD, Ruch Palikota, chcą nie tyle odwołać prezydent Warszawy, co osłabić Platformę Obywatelską. Nic nie umniejszając naszemu miastu, stolicą kraju nie jesteśmy, a pod wnioskiem o odwołanie prezydenta Słupska podpisali się przedstawiciele wszystkich klubów obecnych w Radzie Miejskiej w tym nawet z SLD.
– Po trzecie; w Warszawie są realizowane inwestycje za środki unijne na niespotykaną wcześniej skalę. A u nas straszy swoim widokiem sztandarowa inwestycja prezydenta Park Wodny i grozi nam utrata środków unijnych przeznaczonych na to inwestycyjne dziecko prezydenta Słupska – dodaje poseł Konwiński.
Zobacz więcej: <<<Kto doprowadził do referendum w Słupsku? „Radni pełni nienawiści”>>>
Aby referendum okazało się skuteczne do urn musi pójść 3/5 uczestników, którzy brali udział w II turze wyborów w 2010 roku czyli 15 679 uprawnionych do głosowania słupszczan. Na dzień dzisiejszy w Słupsku prawo głosowania posiada 75 830 osób.
Ostatnie referendum, które odbyło się w ubiegłym roku w listopadzie nie przyniosło zamierzonego celu. Do urn poszło zdecydowanie za mało osób. Zabrakło 3082 głosów.
