Od wielu miesięcy trwały w PO prace nad programem wyborczym. Organizowano konsultacje i debaty regionalne. Parlamentarzyści PO spotykali się z sympatykami także w powiatach. Blisko rok temu w Gdańsku uchwalono Deklarację programową PO „Polska Obywatelska”. Deklaracja przywoływała nasze podstawowe wartości (nr 1) i podkreślała, że w „centrum polskiej polityki musi być człowiek”. W kolejnych częściach sformułowano tezy programowe wokół następujących kwestii: 2. Polska, Europa, świat, 3. Przyszłość, 4. Sprawne państwo bliżej ludzi, 5. Lepsze życie, 6. Obywatel i solidarność społeczna.
Celem głównym Konwencji Programowej PO w Łodzi (sobota, 21.10.2017) było uchwalenie programu samorządowego. Jechaliśmy z Gdyni, Gdańska, Tczewa, Starogardu Gdańskiego, Chojnic, Lęborka, Malborka i Kwidzyna. Jechaliśmy zdeterminowani i z dużymi nadziejami. Od początku konwencji czuło się przypływ wysokiej energii i entuzjazmu, wolę działania, poczucie dyscypliny i odpowiedzialności oraz konsekwencji w dalszych działaniach. Ucieszyliśmy się z bardzo sprawnego uchwalenia statutu PO. Nowy statut sytuuje PO jako najbardziej demokratyczną partię polityczną w Polsce. Większość władz PO pochodzić będzie z bezpośrednich wyborów. Niejako pośrednio wzmocnione zostały struktury lokalne. Statut wyraźnie dookreśla PO jako partię centrową. Najważniejszy dokument programowy, program samorządowy pt. „Polska samorządna”, został uchwalony jednomyślnie. Warto zauważyć, że był także odpowiedni czas na dyskusję nad Statutem PO i programem „Polska samorządna”.
Konwencja Programowa PO w Łodzi trwała niespełna 3 godziny. Jej preludium odbywało się wraz z piosenką Marka Grechuty wedle słów:
„Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy”
Delegatów i gości Konwencji Programowej PO powitała Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Pięknie zaprezentowała swoje miasto, a następnie oficjalnie otworzyła konwencję. Następnie wysłuchano znakomicie przygotowanego przemówienia programowego przewodniczącego PO (od półtora roku), Grzegorza Schetyny. Już na wstępie zaznaczył, że „znowu walczymy o Polskę”. Następnie nakreślił wizję wielkiego maratonu wyborczego (wybory: samorządowe 2018, do Parlamentu Europejskiego wiosna 2019, do Sejmu i Senatu jesień 2019, a następnie wybory Prezydenta RP 2020). G. Schetyna podkreślił, że „trzeba zjednoczonej opozycji, która wygra wybory”. Wyraźnie skonstatował, że obecnie idziemy „nie przeciw czemu, ale przede wszystkim na co będziemy głosować”. Dlatego mówił o totalnej propozycji programowej w zakresie funkcjonowania państwa, stylu sprawowania władzy i skutecznego zarządzania państwem. W sytuacji, gdy jedna partia chce zawłaszczyć państwo, chodzi o to, ażby „Polacy decydowali o swoim losie”. Przewodniczący PO zapowiedział maksymalne wzmocnienie samorządów terytorialnych, zarówno kompetencyjne i finansowe (PIT, CIT). Zlikwidowana zostanie podwójna administracja na poziomie regionalnym (urzędy wojewódzkie). W obronie i rozwoju samorządności, mówił, G. Schetyna, „stworzymy wielką koalicję”. Nastąpi powrót do urynkowienia gospodarki (w miejsce repolonizacji i nacjonalizacji). Celem podstawowym jest wzmocnienie polskiej gospodarki (m.in. poprzez skorzystanie z udanych wzorów z Szwajcarii i Niemiec) i odblokowanie przedsiębiorczości. „Polacy zasługują na wyższe płace”, drogą do tego będzie przedsiębiorczość i pakty, oparte na doświadczeniach z Holandii i Irlandii. Z kolei przedsiębiorcy potrzebują stabilnego prawa, aby ufnie i celnie inwestować. Cyniczne obniżenie wieku emerytalnego, podkreślił Przewodniczący PO, „skazuje 70 % Polaków na głodowe emerytury”. Przywróceniu państwa konstytucyjnego, klasycznego trójpodziału władzy, odpartyjnieniu struktur państwowych, posłuży uchwalenie „Aktu Odnowy Demokracji”. Nastąpi rozliczenie tych, którzy wciąż podejmują szkodliwe decyzje. PO jako partia centrowa i „partia wolności, o różnych światopoglądach i wrażliwości”, chce takiego państwa, „które pomaga obywatelom”. Alternatywą obecnego „państwa partyjnego” (antysamorządowego) jest oddanie państwa obywatelom. W zakresie polityki zagranicznej, należy „przywrócić Polsce należne miejsce w Europie”. Podjęcie drogi do strefy euro, powinno dokonać się w taki sposób, aby „euro wsparło rozwój gospodarczy i dochody Polaków”. Obecnie „Polska stanęła na rozdroży”. Nastał czas pracy, wszystko jest możliwe. Przewodniczący PO G. Schetyna zakończył swoje przemówienie następująco: „Razem zwyciężymy. Chodźcie z nami. Razem zwyciężymy!”.
Kluczem Konwencji Programowej PO w Łodzi była debata samorządowa. W dyskusji czuło się wyraźnie, iż „musimy bronić samorządów, bo są one dzisiaj być może ostatnią ostoją wolności i demokracji”. Jeden z autorytetów PO, obecny wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, ujął rzeczy krótko i dobitnie: „Polskę trzeba ponownie zdecentralizować i przekazać obywatelom”. Całą ciekawą i niezwykle merytoryczną debatę, z udziałem sprawdzonych prezydentów, burmistrzów, starostów, marszałków – podsumował Jerzy Buzek. „Mamy najlepszy program samorządowy dla Polski”, spuentował, ale mamy też „wielkie zadania”. A „prawdziwe zrównanie szans”, dotyczy też kobiet, wobec których nie odczuwamy żadnych różnic, i osób niepełnosprawnych. J. Buzek zwrócił też uwagę, że „ten program trzeba wiarygodnie przekazać, od sołectw i rad osiedlowych, po województwa”. A przy tym i właściwym językiem, iż „to jest nasz program”. Przed nami staje ciężka praca i „jeśli przejmiemy władzę, to, po to, żeby oddać ją obywatelom”. I powtórzył: „Do tego się zobowiązujemy”. A obecnie „najważniejszym dla nas jest to, że jesteśmy razem”. J. Buzek powiedział też, że wracamy do wielkiej idei „Solidarności”, do „Samorządnej Rzeczypospolitej”. I dopowiedział jasno: „Jesteśmy godnymi kontynuatorami tej idei”.
I prawie na zakończenie. Naturalnie delegaci i goście Konwencji Programowej PO nie zapomnieli o heroicznym proteście młodych lekarzy. Przewodniczący PO zapowiedział wprost „podniesienie niskich pensji młodych lekarzy, pielęgniarek i innych zawodów medycznych”. G. Schetyna wskazał także na konkretne źródło finansowania, m.in. z Funduszu Pracy, który dysponuje znaczącymi nadwyżkami budżetowymi. Na zakończenie Konwencji Programowej PO podjęto również uchwałę wzywającą premier Beatę Szydło i wicepremiera Mateusza Morawieckiego do „natychmiastowego rozwiązania konfliktu z lekarzami-rezydentami”. Nie ukrywano również opinii o nieudolności obecnego Ministra Zdrowia (K. Radziwiłł), i że „pora na konkrety dla polskich pacjentów”.
I na samo zakończenie. Wiele wskazuje na to, że w nieodległy maraton wyborczy PO wchodzi z ambitnym i atrakcyjnym programem samorządowym, a przy tym organizacyjnie wyraźnie wzmocniona. Z kolei „zjednoczona opozycja”, będzie kluczem do zwycięstwa we wszystkich wyborach wielkiego „maratonu wyborczego”.
Jan Kulas