Sąd Okręgowy w Słupsku wypuścił z aresztu dwóch funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego podejrzanych o korupcję. Zdaniem sądu zgromadzone przez prokuraturę dowody są niewystarczające, aby oskarżać funkcjonariuszy ITD, a tym bardziej trzymać ich w areszcie.
Śledztwo w sprawie nieuczciwych funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego było prowadzone już od kilku miesięcy. Jako, że siedziba słupskiego oddziału ITD mieści się w komendzie miejskiej policji, wszystkie czynności w tej sprawie prowadzili gdańscy policjanci. Zdaniem prokuratury zatrzymani funkcjonariusze ITD informowali właścicieli firm transportowych o miejscach i czasie kontroli drogowych. Za co przyjmowali pieniądze i różnego rodzaju prezenty. Zgromadzone przez policję i prokuraturę dowody dla Sądu Okręgowego okazały się jednak zbyt słabe. Zdaniem sądu pracownicy ITD przeprowadzali na zlecenie prywatnej firmy jedynie szkolenia kierowców. To, że podczas ich trwania doradzali kierowcom jak uniknąć kontroli drogowej i jak się podczas niej zachować, nie może być dowodem korupcji. Sąd zdecydował o wypuszczeniu z aresztu obu funkcjonariuszy ITD. Wobec nich nie zastosowano też żadnych innych środków zapobiegawczych.