fot. Wikipedia/Marek Szczepanek

Szpital w Bytowie odmówił udzielenia pomocy ukąszonemu przez żmiję dziecku. Zgodnie z relacją matki dziewczynki lekarz po rozmowie z dzieckiem stwierdził, że to nie mogła być żmija. Sprawa ma trafić do sądu.

12-letnia dziewczynka została ukąszona przez żmiję pod domem w miejscowości Bawernica na Kaszubach. Wracała do domu przez podwórko zarośnięte wysoką trawą. Matka zawiozła córkę do szpitala w Bytowie. Po rozmowie z dziewczynką, która powiedziała, że ukąsiła ją czerwona żmija, lekarz stwierdził, że to niemożliwe. Pytał m.in. o to jak wyglądała i ile miała nóg. Potem kazał jechać z dzieckiem na badania do Słupska. Dziś rzeczniczka bytowskiego szpitala wyjaśnia, że zdaniem lekarza żadne objawy nie wskazywały na ukąszenie żmii. Odmiennego zdania są lekarze w Słupsku, którzy natychmiast udzielili dziecku właściwej pomocy. Teraz szpital w Bytowie czeka kontrola. Sprawa ma trafić do sadu.

fot. Wikipedia/Marek Szczepanek

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.