Wójt prowadził auto pod wpływem alkoholu

We wtorek wieczorem, policja zatrzymała do kontroli samochód prowadzony przez wójta Gminy Słupsk. Okazało się, że Mariusz Chmiel ma w wydychanym powietrzu promil alkoholu. Samorządowiec straci prawo jazdy oraz grozi mu do dwóch lat więzienia.

Do zdarzenia wójt przyznał się w specjalnym oświadczeniu opublikowanym na stronie gminy w środę 8 lutego, tuż po godzinie 20. Policja wcześniej nie poinformowała o tym fakcie, ponieważ poza statystyką nie ujawnia personaliów skontrolowanych przez siebie kierowców. Jak podkreślają funkcjonariusze, wójt zachowywał się spokojnie, bez problemu zgodził się na badanie alkotestem, nie oczekiwał także specjalnego traktowania.

– Jest mi niezmiernie przykro, iż popełniłem niewybaczalny błąd wsiadając do samochodu po spożyciu alkoholu. Zdaję sobie sprawę, że za ten czyn poniosę bardzo surowe konsekwencje – napisał w Internecie Mariusz Chmiel. Dodał także, że na prośbę współpracowników, póki co nie ma zamiaru składać rezygnacji z pełnionej przez siebie funkcji.

Mariusz Chmiel jest wójtem gminy wiejskiej Słupsk trzecią kadencję. Pod wpływem alkoholu wracał swoim autem z konwentu samorządowców powiatu słupskiego, który odbywał się w Smołdzinie.

Oświadczenie wójta Gminy Słupsk – Mariusza Chmiel

Ja Mariusz Chmiel – wójt Gminy Słupsk oświadczam, że jest mi niezmiernie przykro, iż popełniłem niewybaczalny błąd wsiadając do samochodu po spożyciu alkoholu. Zdaję sobie sprawę, że za ten czyn poniosę bardzo surowe konsekwencje.

Rozważałem nawet możliwość złożenia rezygnacji z funkcji wójta Gminy, ale na wyraźną prośbę współpracowników aby nie pozostawiać ich samych z tak wieloma nierozwiązanymi, trudnymi i bardzo ważnymi sprawami dla Gminy i rejonu – poczekam na rozstrzygnięcie tej sprawy przez organy do tego powołane.

Chciałbym oświadczyć, że podczas jazdy samochodem po spożyciu alkoholu nie doszło do żadnego incydentu, kolizji czy wypadku. Wszystkich, którzy czują się urażeni i rozczarowani moim postępowaniem bardzo przepraszam.

Jednocześnie informuję, że poza tym oświadczeniem w żaden inny sposób tego wydarzenia nie będę komentował.