„Gęsi weekend” – to coroczna impreza w zagrodzie Albrechta w Swołowie koło Słupska. Zgodnie z kaszubską tradycją na św. Marcina odbywa się gęsiobicie. Festyn przypominający stare pomorskie zwyczaje i potrawy z gęsiny przygotowuje w dn. 6-7 listopada Muzeum Pomorza Środkowego.

„Gęsi weekend” to cykliczna impreza nawiązująca do jesiennego zwyczaju bicia gęsi na Kaszubach. Zazwyczaj odbywa się to w przeddzień św. Marcina. Gęsi zawsze były i – w wielu miejscach – do dziś są bardzo popularnym i powszechnym ptactwem hodowanym na całych Kaszubach. W Niemczech „pomorska gęś” uchodzi za kulinarny rarytas. Za naszą zachodnią granicę co roku eksportujemy jej ok. 20 tys. ton. Dla porównania – Polacy zjadają rocznie zaledwie 700 ton gęsiego mięsa. Najwięcej spożywamy gęsiny na Kaszubach, które słyną z takich potraw jak: okrasa, półgęski i szmurowana gęś.

– Dlaczego właśnie na początku listopada odbywa się gęsiobicie? Setki lat temu przyjęło się na Kaszubach, że to pora, kiedy kończy się tucz gęsi, a zaczyna ich spożycie – wyjaśnia Adam, hodowca gęsi z Żukówka – Jemy potem gęsinę do końca karnawału.

6 i 7 listopada w godz. 11.00-15.00 w Swołowie gęsina zagości w muzealnej zagrodzie Muzeum Pomorza Środkowego. Wśród atrakcji będą także zabawy i konkursy dla dzieci, pieczenie jabłek, ziemniaków i kiełbasek w ognisku, przejażdżki konne, prezentacje filmów dokumentalnych, występy orkiestr dętych i targ produktów wiejskich przygotowanych przez mieszkańców (przetwory warzywne, dżemy, konfitury, miody).
O jeny… Nie wiedziałam, że to, aż 700 t!