Ulica Hruszewskiego, Kijów – 5 luty 2014 r., pamiętna barykada, która stała się miejscem symbolem oporu Ukrainy. Było, pewnie około godz. 22. Noc, tu mniej miejskiego światła. Doszliśmy przez Euromajdan z moim przyjacielem Nazarem, Lwowiakiem, prawnikiem teraz z Kijowa. Jestem tu od początku protestów, od listopada 2013 r. 7 może 8 raz. Hruszewskiego jest jak ostrzeżenie. Wtedy, 5 lutego było jak wiara, że to wszystko co mogło się zdarzyć złego, zdarzyło się. Niestety to była tylko nadzieja.