Anonimową informację o bombie podłożonej w szpitalu w Wejherowie przesłano wiadomością SMS. Policja przystąpiła do działania, zarządzając częściową ewakuację i sprawdzając budynek szpitala.
– Zgłoszenie od dyrekcji szpitala, że ktoś poinformował ich o bombie na terenie szpitala otrzymaliśmy około godziny 11 – poinformowała Aneta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Czytaj także: Bomby w wejherowskim szpitalu nie było >>
Nie zdecydowano się na całkowitą ewakuację. W szpitalu przebywa około 300 pacjentów i kilkudziesięciu pracowników. Do domu odesłano osoby, które były dzisiaj umówione na zabiegi oraz odwiedzających. Zamknięto także drogi prowadzące na teren szpitala.