Tysiące metrów sześciennych piasku, wierzbowe maty i wielotonowe głazy – to sposób Urzędu Morskiego w Słupsku na uratowanie Rowów. Nadmorską miejscowość może wkrótce wchłonąć Bałtyk. Jedynym ratunkiem jest umocnienie wybrzeża przed zimowymi sztormami.