fot. Urząd Morski w Słupsku

Tysiące metrów sześciennych piasku, wierzbowe maty i wielotonowe głazy – to sposób Urzędu Morskiego w Słupsku na uratowanie Rowów. Nadmorską miejscowość może wkrótce wchłonąć Bałtyk. Jedynym ratunkiem jest umocnienie wybrzeża przed zimowymi sztormami. 

fot. Urząd Morski w Słupsku: Rowy

Jeszcze kilkanaście lat temu nadmorską miejscowość Rowy w gminie Ustka dzieliła od morza szeroka plaża i trzy pasy wydm. Dziś pozostały po nich tylko wspomnienia, a groźba wdarcia się morza do Rowów jest tak poważna, że Urząd Morski w Słupsku postanowił  jeszcze tej jesieni ratować miejscowość przed zalaniem. Na początek umacniany jest ponad 300 metrowy odcinek wybrzeża po zachodniej stronie portu. Na plażę przywożone są wielotonowe worki wypełnione piaskiem. Całe podłoże umacniane jest też wierzbowymi matami, które mają się ukorzenić i dodatkowo umocnić klif.

– Silne sztormy zabrały już część działki należącej do Urzędu Morskiego. Tylko dlatego Urząd zaczął martwić się o miejscowość – mówi Jadwiga Fudala, sołtys Rowów.

Pracownicy Urzędu Morskiego tłumaczą, że do tej pory miejscowości nie ratowali ponieważ nie pozwala na to prawo. Dlatego Urząd Morski i gmina Ustka rozpoczęły już starania aby wpisać Rowy do Wieloletniego Programu Ochrony Brzegów Morskich. Dopiero wówczas uda się zrealizować program budowy podwodnych progów i sztucznych raf, które będą chronić przed sztormami Ustkę, Rowy i Łebę.

2 KOMENTARZE

  1. Od l wielu lat nie zrobiono nic żeby naprawić zaporę zbudowaną jeszcze przez Niemców. Gdzie były przez te lata władze Rowów.??????

  2. Dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku skazali, ciekawe co robił???
    Co robi Urząd Gminy Ustka poza podnoszeniem podatków i rozbudową Ustki, nie powinniśmy nic płacić żadnych podatków………

    Będą wybory będą zabiegać o nasze głosy , a po wyborach…….
    SYF

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.