Nawet 200 kursów autobusowych mniej każdego dnia – w taki sposób Zarząd Transportu Miejskiego w Słupsku chce zaoszczędzić na komunikacji. Likwidację ogromnej liczby kursów boleśnie odczują nie tylko pasażerowie ale i pracownicy MZK.
Z powodu braku pieniędzy w kasie miasta Zarząd Transportu Miejskiego w Słupsku musi zaoszczędzić w tym roku na miejskiej komunikacji prawie 3 mln zł. Najłatwiejszym sposobem na znalezienia oszczędności jest ograniczenie liczby autobusowych kursów. ZTM chce aby każdego dnia było ich o dwieście mniej. – Od 1 marca likwidujemy 15 procent kursów, a jest to pierwsze takie cięcie od ośmiu lat i – mówi Marcin Grzybiński, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego, który przyznaje, że redukcja może być odczuwalna dla pasażerów.
Zmniejszenie liczy kursów oburzyło kierowców Miejskiego Zakładu Komunikacji. Ich zdaniem z powodu cięć w spółce zabraknie pieniędzy na kupno nowych autobusów. – Obcięli nam 2,8 mln zł, a to mnóstwo pieniędzy – mówi Henryk Puchalski, ze Związku Zawodowego Kierowców. – Będziemy w trudnej sytuacji, bo zjadamy własny ogon – dodaje Jan Gac, przewodniczący Komisji Zakładowej Solidarności 80. Choć grupowych zwolnień kierowców nie będzie, zarząd Spółki na pewno pożegna się z pracownikami, którzy osiągnęli już emerytalny. – Musimy szukać oszczędności, ale nie chcemy zwalniać kierowców, a odchodzić będą tylko ci w wieku emerytalnym – Anna Szabłowińska, rzecznik prasowy Miejskiego Zakładu Komunikacji w Słupsku. Zmniejszenie liczby kursów na pewno odczują pasażerowie. Wielu już dziś nie wyobraża sobie, że autobusów może być jeszcze mniej.
W ubiegłym roku autobusy MZK przejechały ulicami Słupska ponad 3,2 mln km. W tym roku z powodu oszczędności pokonają o 400 tysięcy km mniej.
