Związek Byłych Pracowników Państwowych Gospodarstw Rolnych domaga się przed wyborami spotkania z politykami i samorządowcami. Związkowcy organizują konferencję, na którą zapraszają czołowych polskich polityków. Spotkanie ma się odbyć 25.10 w Czarnej Dąbrówce (pow. bytowski).
Związek wysłał imienne zaproszenia do wielu polityków, w tym także do premiera Donalda Tuska . – To ma być początek drogi do zmian ustawowych, które po 20 latach marazmu mają podźwignąć popegeerowskie tereny – mówią byli pracownicy PGR.
– Konferencję organizujemy w poniedziałek, bo jest to wolny dzień poselski. Rozpocznie się o godzinie 11 w Gminnym Ośrodku Kultury – zaprasza Zofia Dera, członek Związku Byłych Pracowników PGR. – Zaprosiliśmy całą plejadę polityków ze wszystkich ugrupowań, bo mamy pretensje do wszystkich dotąd rządzących. Oni dosłownie nic dla nas nie zrobili.
Byli PGR-owcy domagają się wykonania kompleksowego raportu na temat braków i potrzeb na terenach popegeerowskich. Na długiej liście żądań spisali także swoje postulaty: m.in. stypendia i dotacje na remonty budynków mieszkalnych. Związek Byłych Pracowników PGR istnieje od 1998 roku. Prezes stowarzyszenia Kazimierz Ławik twierdzi, że organizacji niewiele udało się osiągnąć, bo nie może ona liczyć na pomoc decydentów. Na razie nie wiadomo którzy politycy przybędą na konferencję.
