Na zakupy, do rodziny, na imprezę – w Kępicach można podróżować taksówką. Taksówkę uruchomił Artur Sułkowski, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Ostatnie taksówki przestały jeździć w Kępicach 22 lata temu – w 1993 roku.

– Serdecznie zapraszam do korzystania z naszych usług, dowieziemy pasażerów w każde miejsce, jakie wskażą na terenie gminy i całego kraju– mówi Sułkowski.
„Ludzie mieli pieniądze, ale nie było samochodów”
– Był taki czas, że w naszej gminie było aż sześć taksówek – mówi jeden z ostatnich taksówkarzy Bernard Jagielski z Kępic. – Ludzie mieli pieniądze, ale nie było samochodów, było też trudniej dostać się do większych miejscowości. Woziliśmy pasażerów nie tylko po gminie Kępice, ale po całej Polsce – dodaje.
Problemy przyszły na początku lat 90, gdy podrożała benzyna i przyszły trudne czasy
– Ja przestałem jeździć na taksówce w 1993 roku. Ale pamiętam, że były czasy, że mieliśmy aż sześciu taksówkarzy – w tym bagażówki – mówi pan Bernard.
Pan Jagielski jeździł trzema Fiatami 125 p.