Katedra Św. Jakuba w Szczecinie. Fragment główny istniejącego „Grobowca Gryfitów” władców państwa pomorskiego.

20 maja 2014r. na łamach Gazety Kaszubskiej opublikowaliśmy List Otwarty, jaki |Fundacja Naji Gòchë przesłała do Pana Bogdana Zdrojewskiego ówczesnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – dzisiaj posła do Europarlamentu – apelujący do Ministerstwa KiDN o podjęcie stosownych działań o godne zachowanie i propagowanie (o charakterze stałym) pamięci o suwerennym – słowiańskim państwie/księstwie Pomorskim i jego władcach – Gryfitach.

Katedra Św. Jakuba w Szczecinie. Fragment główny istniejącego „Grobowca Gryfitów” władców państwa pomorskiego.
Katedra Św. Jakuba w Szczecinie. Fragment główny istniejącego „Grobowca Gryfitów” władców państwa pomorskiego.

W wrześniu nie otrzymując w tej kwestii żadnej odpowiedzi – Fundacja Naji Goche, jako stowarzyszenie obywatelskie o statusie organizacji pożytku publicznego niezrażona ministerialnym zlekceważeniem – ponownie korzystając ze swoich praw w tym względzie, a także po zmianie na Urzędzie Ministra Kultury – 9 września 2014 r. skierowała w tej sprawie ponowny List Otwarty, który poniżej prezentujemy.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Pani Minister
Prof. dr hab. Małgorzata Omilanowska

LIST OTWARTY
Dot : upamiętnienia suwerenów – władców Pomorza Zachodniego – Gryfitów, w tym wykonania godnej ich rangi, krypty grobowej w katedrze św. Jakuba w Szczecinie”.

Szanowna Pani Minister

Fundacja Naji Gochë w dniu 31 marca 2014 r. zwróciła się do Pani poprzednika na urzędzie p. Bogdana Zdrojewskiego z listem uzasadniającym propozycję własnego autorstwa upamiętnienia suwerenów – władców Pomorza Zachodniego – Gryfitów i wykonania, godnej ich pamięci, krypty grobowej w katedrze p. w. św. Jakuba w Szczecinie. Niestety odpowiedzi nie otrzymaliśmy co odbieramy jako dobitny przykład lekceważenia oddolnych inicjatyw obywatelskich. Jednocześnie dziwi ,że minister Zdrojewski łożył pieniądze w byłe kaiserowsko – faszystowskie obiekty a totalnie zlekceważył propozycję godnego uhonorowania władców Pomorza , państwa Polsce niezwykle bliskiego, w stosunku do którego Polska na wieki pozostanie rzeczywistym niewypłaconym dłużnikiem. Uczucie zawodu pogłębia fakt tegorocznych obchodów Roku Gryfa czyli rocznicy powstania herbu nierozerwalnie związanego z państwem pomorskim i jego słowiańską dynastią . List nasz stanowi swoisty protest przeciw tendencji reprezentowanej przed niektórych wybitnych przedstawicieli współczesnych nauk historycznych lansowania Pomorza jako dzielnicy typowo niemieckiej. Traktujemy to jako neoficki odruch nadgorliwości w stosunku do poprzedniej tezy polskości tych ziem. Otóż swoje stanowisko uzasadniamy ,że Pomorze ani polskie ani niemieckie nie było. Było tylko i wyłącznie pomorskie. Z własną dynastią i niezbędnymi organami państwowymi , mające jako państwo swoje trwałe miejsce w ówczesnych układach politycznych i w historii Europy. Natomiast to, że ostatecznie jako region znalazło się w granicach innych państw zawdzięcza niezwykle niekorzystnej sytuacji geopolitycznej pierwszej połowy XVII w.

Szanowna Pani Minister.

Dynastia Gryfitów wymarła wraz ze śmiercią swego ostatniego przedstawiciela Bogusława XIV w 1637 r. Jednak za czasów ostatniego z Jagiellonów zdobyła się na wspaniały gest udzielając polskiemu władcy pożyczki 100 000 talarów na przeciwdziałanie ekspansji moskiewskiej w Inflantach. Niestety niemal do symbolu przechodzi fakt iż pieniędzy tych Polacy nigdy nie zwrócili a ostatni Gryfita czekał na swój pochówek latami, który nie okazał się ostateczny. Rządzący na szczecińskim zamku nie byli zainteresowaniu w kultywowanie pamięci o Pomorzu jako państwie, tworzyli tradycję Prowincji Pomorze. Podstawowym efektem , takiego nastawienia były liczne profanacje miejsc wiecznego spoczynku pomorskich suwerenów. Tak liczne, aż trudne do spamiętania. Niestety w tym procederze uczestniczyli po 1945 r. także Polacy. Dość wspomnieć ,że prochy niektórych przedstawicieli tej dynastii nie tylko przechowywane były na pułkach magazynów ale także częściowo zakopano je w nieustalonym dziś miejscu dziedzińca zamkowego. Sytuację zmienił śp. Metropolita abp Marian Przykucki za którego sprawą to co z Gryfitów zostało, uroczyście złożono w szczecińskiej katedrze. Niestety zabrakło czasu by dzieła dokończyć i miejsce ,które niejako komasuje pamięć o władcach Pomorza przypomina bardziej wystawkę staroci niż grobowiec władców.

Mając na uwadze powyższe – zwracamy się z wielką prośbą o podjęcie starań by w szczecińskiej katedrze stanął grobowiec godny władców europejskiego państwa z majestatyczną państwową i rodową symboliką. Uważamy, że należy położyć kres germanizacji historii Pomorza, gdyż jego dzieje były trudne ale i heroiczne i wcale nie niemieckie. Grobowiec suwerenów Pomorza bez wątpienia odegrałby wiodącą rolę w kształtowaniu bardziej państwowego niż regionalnego wizerunku tego kraju. Już prof. Edward Rymar w pracy o wojnach pomorsko – brandenburskim XV/XVI w wskazał na patriotyzm Pomorzan co dowodzi ich pomorskiej świadomości narodowej. Do tradycji tego państwa odwołują się liczne rody kaszubskie co też nie jest bez znaczenia w motywowaniu naszej prośby. Historia Pomorza to doskonały przyczynek dla kształtowania regionalnego patriotyzmu i idei małych ojczyzn. Fundacja Naji Gochë od lat walczy o pamięć o Gryfitach, czego dobitnym przykładem jest zrealizowana idea postawienia przez Fundację pomnika Bogusława X Wielkiego w Słupsku. Niestety mimo wsparcia moralnego lokalnych stowarzyszeń historycznych i organizacji społecznych nie mamy zdolności finansowych na budowę grobowca książąt w Szczecinie. Uważamy ,że powstanie takowego jest moralnym obowiązkiem Polski zwłaszcza ,że dług państwa z XVI w. nadal obciąża sumienie naszej Ojczyzny.

W załączeniu przesyłamy wspomniany list skierowany p. Zdrojewskiego, gdyż argumentacja i wyjaśnienia tam zawarte nadal są aktualne i doskonale uzupełniają niniejsze pismo z którym stanowią całość naszego wystąpienia.
Jeszcze raz uprzejmie prosimy Panią Minister o wnikliwe rozpatrzenie naszego wniosku – prośby.

Łączymy wyrazy szacunku

Ppłk rez. Andrzej Szutowicz – Honorowa Kapituła Fundacji NG, Czł. Stow. Saperów Polskich

Zbigniew Talewski – Prezes Fundacji NG, Czł. Stow. Polskich Mediów

Zał.

Odpis (jest on opublikowany na łamach GK – 24 maja br) Listu Otwartego z 31.03. 2014 r. do poprzedniego Ministra K i DN p. Bogdana Zdrojewskiego.

Borowy Młyn 9 wrzesień 2014 r.

Płyta nagrobna fundatora klasztoru kartuzów w Grabowie Barnima III
Płyta nagrobna fundatora klasztoru kartuzów w Grabowie Barnima III

Płyta nagrobna fundatora klasztoru kartuzów w Grabowie Barnima III z zrujnowanego kościoła św. Jakuba (koniec lat czterdziestych), skąd po II wojnie światowej trafiła na Zamek Książąt Pomorskich.

Zrzesz Pòmòrzón
Zrzesz Pòmòrzón

Zrzesz Pòmòrzón
Do Fundacji Naji Gochë

Z uwagą i zainteresowaniem przeczytaliśmy list otwarty wystosowany przez Fundację Naji Gochë do Ministra Kultury Bogdana Zdrojewskiego „w sprawie upamiętnienia suwerenów – władców Pomorza Zachodniego – Gryfitów, w tym wykonania godnej ich rangi, krypty grobowej w katedrze św. Jakuba w Szczecinie”.

Szczególne uznanie budzi skrupulatnie przygotowana argumentacja. Podkreślanie i przypominanie o odrębności państwa pomorskiego od państw sąsiedzkich, o fundamentalnej roli jednej z najdłużej panujących w Europie dynastii książęcej, która przez ponad pół tysiąclecia chroniła pomorskie państwo przed często agresywną polityką państw ościennych. Niezmiernie ważne jest również wspomnienie o dorobku kulturalnym Pomorza, który w dużej mierze zawdzięczamy dynastii Gryfitów.

Nie bez znaczenia są też uwagi, które dotyczą – delikatnie rzecz ujmując – polskich zaniedbań względem pochówków książęcych, jakie miały miejsce od czasów powojennych do roku 1995, czyli do czasu organizacji uroczystego przeniesienia szczątków książęcych do szczecińskiej katedry św. Jakuba i złożenia ich w tzw. Kaplicy Książęcej.

Podzielamy wątpliwości autorów listu względem reprezentacyjności tejże kaplicy w obliczu spoczywania w niej szczątków władców państwa. Niejako na drugi plan schodzą tutaj względy estetyczne i skromność – by nie rzec, ubogość – tego pochówku, ale sprawą najwyższej wagi powinno być pozbawienie anonimowości władców, którzy tam spoczywają. Rzeczą niemniej istotną – w obliczu braku edukacji regionalnej – jest umożliwienie odwiedzającym to miejsce zapoznanie się, choćby skrótowe, z dziejami dynastii Gryfitów.

Podkreślając jeszcze raz uznanie dla inicjatywy Fundacji Naji Gochë, chcielibyśmy przedstawić własne spostrzeżenia dotyczące wyżej wymienionych kwestii. W liście otwartym podkreśla się słusznie „słowiańskość” władców Pomorza, nie powinno być jednak to określenie jedynym używanym wyznacznikiem etnicznym dynastii, jako zbyt ogólne i w obliczu przemian etnicznych Pomorza nie do końca oddające stan faktyczny. Warto skorzystać z autoidentyfikacji Gryfitów, sami bowiem książęta w swojej tytulaturze podstawowej określali się przez wieki jako „książęta szczecińscy, pomorscy, kaszubscy i wendyjscy” i należałoby tę tytulaturę jako przynależną książętom przy ewentualnym projekcie nowej kaplicy uwzględnić.

Dzisiejszy napis na grobowcu, SEPULCHRUM ILLUSTRISSIMORUM DUCUM AC PRINCIPUM POMERANIAE, wzorowany na napisie z grobowca książąt Pomorza Wschodniego w katedrze w Oliwie wart jest zachowania, w symboliczny bowiem sposób łączy dwie grupy pomorskich władców, którzy według niektórych historyków faktycznie mieli wspólny rodowód.

Kolejnym zagadnieniem jakie nie powinno być pomijane jest rola książąt Pomorza jako dostojników Pomorskiego Kościoła Ewangelickiego, powstałego w związku postanowieniami Sejmiku Trzebiatowskiego z 1534 roku i istniejącego jako samodzielna organizacji kościelna w niemieckiej części Pomorza aż do roku 2012. Wymienieni w liście otwartym Fundacji Naji Gochë książęta Bogusław XIV, Ulryk I czy też Franciszek I – wszyscy oni pełnili funkcję biskupią, tj. funkcję głowy Pomorskiego Kościoła Ewangelickiego. Warto również dodać, że i katedra św. Jakuba, w której spoczywają obecnie owi książęta, od czasów Sejmiku Trzebiatowskiego do czasów powojennych (formalnie do roku 1972) pozostawała świątynią protestancką. Protestantyzm pomorski to nie tylko kwestia religijna, ale i ważne zagadnienie społeczne, mające także swoje odbicie w kulturze i sztuce, składające się na – z jednej strony – wyjątkowość Pomorza, z drugiej jednak umiejscawiające je ściśle w kontekście kulturalnym bałtyckiego „śródziemnomorza”. Fakty te powinny być również uwzględnione przy projektowaniu nowej krypty grobowej.

Wyrażając po raz kolejny poparcie dla inicjatywy Fundacji Naji Gochë, niniejszym zgłaszamy chęć zaangażowania się w zaproponowany projekt. Jako dla przedstawicieli środowisk żywo zainteresowanych historią Pomorza, a także środowisk zrzeszających autochtoniczną ludność pomorską, żyjącą od początków swej historii w dziedzinach, księstwach i wreszcie w państwie rządzonym przez własną dynastię, jest dla nas sprawą najwyższej wagi dbanie o spuściznę Gryfitów.

*
Kaszëbskô Jenota pòpiérô projekt Fùndacje Naji Gòchë. Jidze ò szlachòtã Grifitów w Szczecënie. Za rok, w 2015 r., mdze 20 lat òd drëdżégò zachòwaniégò cziles Grifitów w Archikatedrze sw. Jakùba. Nót je jich wszëtczich, co tam leżą pòznac z miona!

*
W miono Kaszëbsczi Jednotë ë Zrzeszë Pòmòrzón

Mateùsz Tëtës Meyer ; Macej Bańdur ë Dôwid Mikòlaj

BOGUSŁAW XIV (1580- 1637)
BOGUSŁAW XIV (1580- 1637)

Ostatni książę zachodnio-pomorski z dynastii Gryfitów. Nie był on władcą wybitnym to z braku życiowej energii w działaniu wskutek długoletniej choroby. To choroba i splot uwarunkowań panujących wokół jego państwa była przyczyną, że Pomorze podczas jego panowania ponosiło klęski. Układem w Franzburgu w 1627 roku musiał się zgodzić na zakwaterowanie na Pomorzu 10 pułków cesarskich dowodzonych przez awanturniczego wodza Wallensteina, wskutek czego ludność Pomorza poniosła straty w wysokości 10 milionów talarów. W 1630 roku wylądował na terenie państwa pomorskiego ze swój ą armią król szwedzki Gustaw Adolf, dokonując dalszych spustoszeń. Ciężko chory Bogusław nie mając następcy tronu, usiłował ustanowić po swojej śmierci radę regencyjną pomorską. Rozżalony i zatroskany o losy kraju zmarł 10 marca 1637 roku w Szczecinie. Zwłoki jego pochowano w kościele zamkowym. Opr. wg. J. Mitkowski – Pomorze Zachodnie w stosunku do Polski- /tz/

Zbigniew Talewski
gochy@op.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.