Kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zatrzymali 28-letniego mężczyznę podejrzewanego o napad na kiosk, do którego doszło kilka tygodni temu w centrum Słupska. W mieszkaniu zatrzymanego, śledczy znaleźli atrapę pistoletu, którym sprawca groził ekspedientce. Za to przestępstwo grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do napadu na kiosk doszło 24 marca br. w centrum Słupska. Wówczas do okienka podszedł mężczyzna, który trzymając w ręku przedmiot przypominający pistolet, groził ekspedientce żądając od niej wydania pieniędzy. Jak wynikało z relacji pokrzywdzonej kobiety, pod pretekstem sięgnięcia do kasy postanowiła ukryć się, za regałem w kiosku. Napastnik nie widząc jej, po chwili uciekł w stronę pobliskich domów. Pokrzywdzona natychmiast zawiadomiła policjantów.
Sprawą zajęli się kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. Śledczy pracując na miejscu zdarzenia zabezpieczali ślady oraz ustalali i przesłuchiwali świadków. W trakcie prowadzonego postępowania bardzo dokładnie analizowali wszystkie zebrane w sprawie materiały, sprawdzali każdy sygnał i każdą uzyskaną informację. Analizowano także monitoring tamtej części miasta.
Dzięki drobiazgowej i żmudnej pracy, funkcjonariusze zebrali informacje, które pozwoliły na wytropienie napastnika. Policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca powiatu słupskiego. W trakcie przeszukania mieszkania gdzie przebywał, śledczy znaleźli narzędzie, którym prawdopodobnie posługiwał się w chwili rozboju. Był to łudząco podobny do prawdziwego plastikowy pistolet na kulki.
– Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Został przesłuchany i usłyszał zarzuty rozboju. Za to przestępstwo grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności – mówi Robert Czerwiński rzecznik słupskiej policji.
