Uczniowie i nauczyciele z Gimnazjum nr 2 w Słupsku postanowili wspólnie jeść drugie śniadanie. Aby zachęcić uczniów do zdrowych i regularnych posiłków ze szkolnego sklepiku zniknęły wszystkie niezdrowe produkty. Dodatkowo wydłużono przerwę śniadaniową i przygotowano sale, w których młodzież i pedagodzy jedzą wspólne posiłki.

W większości polskich szkół uczniowie skazani są na jedzenie śniadań na szkolnym korytarzu, jeżeli oczywiście śniadanie do szkoły w ogóle zabrali. Zupełnie inne zwyczaje panują w Gimnazjum nr 2 w Słupsku, gdzie uczniowie jedzą śniadania wspólnie z nauczycielami. Aby nie jeść najważniejszego w ciągu dnia posiłku w pośpiechu szkoła wydłużyła o 15 min przerwę śniadaniową.
– To bardzo fajny pomysł. Dużo przyjemniej jeść śniadanie przy stole w sali niż na podłodze na holu. Do tej pory nigdy nie przynosiłem śniadania do szkoły. Teraz każdego wieczoru pamiętam, żeby przygotować sobie kanapki – mówią uczniowie.
Wspólne posiłki w klasach zmobilizowały młodzież i pedagogów nie tylko do przygotowywania drugiego śniadania, ale także do zdrowego odżywiania.
– Uczniowie przynoszą na śniadania tylko produkty. Gdy u kogoś na stole pojawi się niezdrowe jedzenie inni uczniowie od razu to wytykają- mówi Katarzyna Duda, nauczycielka.
– Najbardziej cieszę się z tego, że w naszej szkole przestało być obciachem przynoszenie drugiego śniadania – dodaje Jolanta Wiśniewska, dyrektor Gimnazjum nr 2 Słupsku.
Prawdziwą przemianę przeszedł także szkolny sklepik, w którym nie ma ani jednego niezdrowego produktu.