Podczas dwóch specjalnych wieczorów ekscentrycznych, przygotowanych na uczczenie rocznicy urodzin Stanisława Ignacego Witkiewicza, Teatr Rondo pękał w szwach. Dosłownie, bo bilety na oba pokazy (22 i 23 lutego 2014 r.) rozeszły się na długo przed spektaklem, a publiczność tłumnie wypełniła salę. Przenośnie, gdyż duet reżyserski Miedziewski-Gendig przygotował widowisko na tyle rewolucyjne w swej treści i formule, że mieliśmy do czynienia z prawdziwą bombą teatralną.

Trudno się zresztą dziwić, że trafiła się prawdziwa bomba, bowiem materiał, z którego „zmajstrowano” spektakl „Imitacje” wyglądał od początku na mieszankę wybuchową. Na scenie wystąpiło blisko 60 osób, w spektrum wiekowym godnym porządnego badania socjologicznego. Z najróżniejszym przygotowaniem warsztatowym i z ilością konwencji estetycznych rodem z podręcznika do historii teatru.
Nie można jednak zapominać, że ryzyko tworzenia z tak niejednorodnej materii to właściwie spacer po linie i stworzenie dzieła, które nie „rozmieni się nie drobne”, nie zginie w gąszczu dygresji i wątków pobocznych to prawie wyczyn niemożliwy. Ale udało się! Podtytuł 16. Wieczoru Ekscentrycznego w Urodziny Stasia czyli płeć, a sprawa narodowa nie okazał się jedynie konwencjonalnym żartem. Na scenie nie tylko pokazała się płeć, a wręcz się na niej rozlazła. Zatańczyła z kulturą, religią, naturą i z czym tam się jeszcze dało. Rozmnożyła się w najróżniejszych odsłonach od domowych pieleszy po disco-orgietkę, po czym się fizycznie i metafizycznie pogryzła i pożarła. Co ciekawe, niezwykłe, a zarazem wzruszające twórcom udało się wyjść ze świata teatru aż do zlanych krwią ulic kijowskiego Majdanu. Za pomocą, chwytającej za gardło, dumki o umierającym kozaku, odśpiewanej przez Macieja Witkiewicza w samym środku rozwścieczonego tłumu szalonych postaci z witkacowskich dramatów.
W tym wspólnym dziele Teatru Rondo i Grupy Witkacy Cacy Cacy właściwie wszystkim należą się gratulacje i podziękowania, które zresztą wyraziła widownia nagradzając artystów owacjami na stojąco.
Galeria
fot. Emilia Treszczyńska