Ma 192 centymetry w obwodzie i waży blisko 150 kilogramów. To wymiary największej na Pomorzu dyni, która wyrosła we wsi Stowięcino w gminie Główczyce.

Olbrzymią dynię wyhodował Stanisław Kopyś ze wsi Stowięcino. Aby wywieźć dynię z przydomowego ogródka ważące blisko 150 kilogramów warzywo musiało wkładać do taczki aż trzech mężczyzn. Pan Stanisław początkowo posadził nasiona dyni w doniczce. Gdy po kilkunastu dniach roślina nie mieściła się już w domu na parapecie, trafiła do ogrodu. Tam rozkwitła na dobre.
– Ziemie w ogrodzie nawoziłem obornikiem. Grządki z dyniami bardzo obwicie podlewałem wodą. Myślę, że tu tkwi tajemnica sukcesu – mówi Stanisław Kopyś, właściciel olbrzymiej dyni.
Dynia ma 192 centymetry w obwodzie i waży prawie 150 kilogramów. Pan Stanisław postanowił chwalić się dynią nie tylko w gronie rodzinnym. Wyeksponował warzywo tuż przy głównej drodze prowadzącej przez całą wieś. W mgnieniu oka dynia stała się największą wiejską atrakcją.

– Każdy kto przechodzi lub przejeżdża przez naszą wieś zwraca na dynie uwagę. Ludzie robią sobie z nią zdjęcia. Rodzice sadzają też małe dzieci na dyni. Te zdjęcia są najzabawniejsze, bo dynia jest często kilka razy większa od dzieciaczków – śmieje się Ewa Piepka, sołtys Stowięcina.
Pan Stanisław postawił sobie za punkt honoru wyhodować w przyszłym roku jeszcze większą dynię. Ma nadzieję, że uda mu się tego dokonać dzięki nasionom z dyni giganta. Choć w domu Pana Stanisława dynię przyrządza się na wiele sposobów, olbrzymia dynia nie zostanie jednak zjedzona. Już wkrótce będzie największą wiejską ozdobą Halloween.