fot. GK

Mieszkańców Słupska czeka kolejne referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta przed końcem kadencji. Decyzję w tej sprawie  podjęto na nadzwyczajnej sesji rady miasta. Prawdopodobne terminy referendum to 13 lub 22 października.

fot. GK
fot. GK

Zwołanie nadzwyczajnej sesji słupskiej Rady Miasta było konsekwencją podjętej miesiąc temu uchwały o nieudzielaniu absolutorium prezydentowi Słupska. Decyzja radnych stała się zarazem początkiem procedury odwołania ze stanowiska Macieja Kobylińskiego. Aby do tego jednak doszło najpierw radni musieli przegłosować uchwałę dotyczącą ogłoszenia referendum  w sprawie odwołania przed końcem  kadencji prezydenta Słupska.

– Dla dobra mieszkańców i miejskich finansów powinniśmy odwołać prezydenta jak najszybciej – mówi Tadeusz Bobrowski, przewodniczący klubu radnych PiS.

– My nie odwołujemy prezydenta. Dajemy jedynie szansę mieszkańcom, aby sami to zrobili. Wszystko jest w ich rękach – komentuje Maciej Maraszkiewicz z klubu radnych PO.

Choć większość radnych zarzuca prezydentowi, że doprowadza miasto do bankructwa. Zdaniem Macieja Kobylińskiego próba odwołania go ze stanowiska  to jedynie walka polityczna.

– Nie ma żadnych podstaw do odwołania mnie ze stanowiska. Zachowanie radnych jest skandaliczne. Chociaż kolejne referendum może się odbyć dopiero dziewięć miesięcy po pierwszym zresztą nieudanym, radni już planują kolejne – mówi Maciej Kobyliński, prezydent Słupska.

W obronie prezydenta stanęli jedynie radni lewicy. Ich zdaniem próba zorganizowania kolejnego referendum to zwyczajny zamach na demokrację. Podczas pierwszego referendum w listopadzie ubiegłego roku, mieszkańcy nie zgodzili się bowiem odwołać prezydenta.

– W referendum zorganizowanym przez samych mieszkańców to właśnie oni zdecydowali, żeby prezydent pozostał na stanowisku. Kolejna próba tym razem polityczna, to zwyczajna hucpa – stwierdza Leon Szymański z klubu radnych lewicy.

Ostatecznie argumenty radnych lewicy i prezydenta większości samorządowców nie przekonały.

Za ogłoszeniem referendum zagłosowało 16 radnych, przeciw było jedynie pięciu. O terminie referendum w sprawie odwołania Macieja Kobylińskiego zdecyduje komisarz wyborczy. Jeżeli uchwała radnych nie zostanie uchylona przez wojewodę pomorskiego komisarz będzie miał 50 dni na ogłoszenie terminu referendum. Nieoficjalne daty głosowania to 13 lub 22 października.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.