We wtorek 23 kwietnia minęła 23. rocznica śmierci ks. prałata Franciszka Gruczy, tłumacza Ewangelii na język kaszubski, wybitnego kapłana, pierwszego celebransa mszy świętych z liturgią w języku kaszubskim.
Urodził się 19 listopada 1911 roku w Pomieczyńskiej Hucie. Ochrzczony był w Sianowie. Mimo że już po roku wraz z rodziną zamieszkał w Gowidlinie, to Sianowo na zawsze – jak mówił – pozostało jego dësznym dodóm. Tam miał swoje drugie prymicje, tam dziękował Bogu i Pani Sianowskiej za ocalenie z pożogi wojennej i marszu śmierci, tam bywał często na odpustach i tam głosił kazania. Gdy w roku milenijnym nadarzyła się stosowana okazja czynił starania o koronację cudownej figury na Królową Kaszub, co za przyczyną Pawła VI i biskupa chełmińskiego Kazimierza Józefa Kowalskiego stało się 4 września 1966 roku. Ksiądz Grucza asystował biskupowi przy koronacji.
Należy przyjąć z wielką radością fakt, że Sianowo nie zapomniało o zasługach tego kapłana. A to głównie za sprawą lokalnego Oddziału Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego, na którego czele od kilku lat stoi młoda i ambitna Danuta Kobiela. Zorganizowali oni spotkanie promocyjne związane z książki „Kaszubski Kordecki. Życie i twórczość ks. prał. Franciszka Gruczy”. Rozpoczęło się uroczystą mszą świętą odprawioną przez ks. kustosza Eugeniusza Grzędzickiego z udziałem sztandaru Zarządu Głównego ZKP oraz Sianowskiego ZKP. Po mszy odbyła się projekcja filmu dokumentalnego o tłumaczu Biblii oraz prezentacja książki.
– To jest marzenie, pewnie nie tylko moje, by w Sianowie za jakiś czas ufundowano na przykład tablicę pamięci tego kapłana, który tak wiele uczynił dla Sianowa – podkreślał prelegent Eugeniusz Pryczkowski, biograf kapłana.
Informacje te uzupełnione były o zdjęcia filmowe i fotograficzne z koronacji. Są to absolutne unikaty. Odnaleziono je po wiele latach poszukiwań. Pokazują one tłumy zebrane na koronacji oraz rzeszę kapłanów, w tym siedmiu biskupów, zgromadzonych w Sianowie.
– Te zdjęcia są rewelacyjne, powinien je każdy mieć szansę obejrzeć – nie krył zaskoczenia Janusz Mamelski, pisarz i nauczyciel języka kaszubskiego w Staniszewie.
Z pewnością tak się stanie już niebawem. Przygotowywany jest film o sanktuarium. Trwają też zaawansowane prace nad monografią tego miejsca. Wszystko na pewno powinno być gotowe przed złotym jubileuszem koronacji.
– Cały czas przygotowujemy świątynię do tych obchodów – wyjaśniał kustosz, natomiast wójt Sulęczyna i jednocześnie bratanek ks. Gruczy, Bernard Grucza, podkreślał – Czekamy na to z utęsknieniem. Na pewno ksiądz stryj byłby wielce rad z takich działań.
Pewne kroki już podjęto w kierunku nadania imienia ks. prałata Franciszka Gruczy szkole w Pomieczyńskiej Hucie. To jest najbardziej odpowiednie ku temu miejsce.
– Sprawa jest w toku – skonstatowała Ewa Kasprzak – dyrektorka tej szkoły.
Jan Dosz
„Zorganizowali oni spotkanie promocyjne związane z książki „Kaszubski Kordecki. Życie i twórczość ks. prał. Franciszka Gruczy”.”
„– Te zdjęcia są rewelacyjne, powinien je każdy mieć szansę obejrzeć – nie krył zaskoczenia Janusz Mamelski, pisarz i nauczyciel języka kaszubskiego w Staniszewie.
fot. nadesłane”
W naszej rodzinie byl on,jak swiety traktowany
Ks Grucza to wielki czlowiek godny wielkiego podziwu und pelen patriotyzmu!!!