fot. GK

Władze Słupska chcą znacznie powiększyć strefę płatnego parkowania. Docelowo będzie nią objętych prawie 50 ulic w centrum miasta. Ratusz zapewnia jednak, że nie podniesie opłat za parkowanie w strefie.

fot. GK
fot. GK

Na razie strefa płatnego parkowania w Słupsku obejmuje 32 ulice. Problem w tym, że zaparkowanie przy nich samochodu graniczy z cudem. Wszystko za sprawa coraz większej liczby pojazdów. Dziesięć lat temu, gdy powstawała w Słupsku  strefa zarejestrowanych było 30 tysięcy samochodów. Dziś jest ich ponad 50 tysięcy.  Do tego drugie tyle w powiecie.

– W strefie płatnego parkowania mamy teraz 1400 miejsc. Potencjalnie muszą one wystarczyć dla nawet stu tysięcy pojazdów, które codziennie poruszają się po centrum Słupska – wyjaśnia Marcin Grzybiński, z-ca dyr. Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

Jedynym rozwiązaniem problemu jest znaczne powiększenie strefy płatnego parkowania. Po jej rozszerzeniu będzie ona obejmować blisko 50 ulic w centrum Słupska.

Opinie mieszkańców są podzielone. – Pomysł bardzo mi się nie podoba. Dużo jeżdżę po mieście. Często stawałem poza strefę płatnego parkowania. Teraz będą musiał za każdym razem płacić. Dziennie zapłacę nawet kilkanaście złotych za parkowanie – mówią kierowcy. – Miasto patrzy tylko jak wyciągnąć pieniądze od kierowców. Tymczasem od lat nie widziałem, aby powstawały kolejne miejsca parkingowe – dodają inni.

Choć powiększenie strefy nie podoba się kierowcom, którzy często parkują na starówce. Ci, którzy do centrum  wjeżdżają rzadziej zmiany popierają.

– Jak kogoś stać na samochód to powinno go być stać także na parkowanie. Ja tego nie odczują finansowo – kwitują co niektórzy. – To bardzo dobry pomysł. Kiedyś na przykład nigdy nie można było zaparkować pod Starostwem Powiatowym, gdy postawiono tam parkometry od razu pojawiły się wolne miejsca parkingowe. Płacę 50 groszy i nie muszę się już martwić gdzie zaparkuję – mówią inni.

Powiększenie strefy  popierają także mieszkańcy ulic, które będzie ona obejmować.

– Mieszkańcy ulic gdzie powstanie strefa zapłacą za roczny abonament jedynie 40 złotych. Za tę cenę zarządca strefy będzie musiał na przykład odśnieżać miejsca parkingowe – mówi Marcin Grzybiński.

Miasto, rozważa także pomysł przejęcia zarządzania strefą. Na razie zajmuje się tym prywatna firma, która rocznie wpłaca do budżetu około 900 tysięcy złotych. Po przejęciu parkometrów dochody miasta mogłyby być nawet trzykrotnie wyższe.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.