Służby specjalne udaremniły zamach terrorystyczny planowany w Polsce. ABW aresztowała wykładowcę krakowskiej uczelni, u którego znaleziono materiały wybuchowe i broń oraz dwie kolejne osoby. Miały one planować zamach Sejm i prezydenta.

Wiadomo już, że główny podejrzany to mężczyzna w wieku 45 lat, który jest doktorem inżynierem i pracownikiem Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Funkcjonariusze ABW aresztowali go 9 listopada pod zarzutem przygotowań do zamachu terrorystycznego z użyciem materiałów wybuchowych na konstytucyjne organy Rzeczypospolitej Polskiej – prezydenta i Sejm. Zdaniem prokuratury najprawdopodobniej nie działał sam. ABW ujawnia, że zatrzymano kolejne dwie osoby. Wiadomo też , że planujący zamach szkolił cztery kolejne osoby, a w internecie instruował jak zbudować bombę.
Komunikat dotyczący „osoby planującej zamach na konstytucyjne organy RP” zamieściła dziś na swej stronie Prokuratura Apelacyjna w Krakowie. Jej rzecznik poinformował, że postępowanie przygotowawcze w tej sprawie zostało wszczęte 5 listopada i powierzone krakowskiej delegaturze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
O godzinie 10.00 w Warszawie odbyła się konferencja prasowa prokuratury i ABW. – Na początku było mi trudno uwierzyć, że taki zamach terrorystyczny w Polsce jest możliwy. Ale po zebraniu materiałów dowodowych mogę odpowiedzieć, że zagrożenie było faktycznie. Podejrzany miał do dyspozycji broń i materiały wybuchowe, a podczas rewizji zabezpieczone filmy, które pokazują jego eksperymenty i siłę rażenia wybuchów – powiedział Artur Wrona z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.

Dowiadujemy się również, że podejrzany krakowianin miał dostęp do materiałów potrzebnych do konstrukcji bomby. Zamach miał przygotowywać od kilku tygodni. Ładunki zamierzał umieścić w samochodach. – Przyznał się do prowadzenia szkoleń z budowy bomb, konstruowania i przeprowadzania próbnych detonacji bomb. Planował zamach m.in. podczas posiedzenia Sejmu, na którym obecny byłby prezydent i premier – ujawnił Piotr Krasoń z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.