www.parafia-sulecin.com

Gdyby była taka kategoria, pewnie trafiłby do Księgi Rekordów Guinnesa. Niestety trafił tylko do izby wytrzeźwień. Mowa o mieszkańcu Słupska, który wypił duszkiem trzy czwarte litra alkoholu. Wypił i…. padł.

www.parafia-sulecin.com

Do zdarzenia doszło w jednym ze słupskich hipermarketów. 43-letni mężczyzna postanowił sprawdzić na stoisku monopolowym, jak silną ma głowę do picia. Na oczach sprzedawczyni otworzył butelkę wódki o pojemności 0,75 litra i wypił cały alkohol duszkiem. Działanie alkoholu było tak piorunujące, że mężczyzna stracił świadomość zaledwie po kilku minutach. Historia tylko z pozoru wydaje się zabawna. Zdaniem lekarzy „wyczyn” uzależnionego od alkoholu mężczyzny, o mały włos nie zakończył się jego śmiercią.

– Osoba na głodzie alkoholowym gotowa jest zrobić wszystko, aby zdobyć alkohol. Zachowuje się nieracjonalnie i często niebezpiecznie dla siebie i otoczenia. W takim stanie upojenie alkoholowe może nawet doprowadzić  do śmierci – twierdzi Irena Dymalska – terapeutka uzależnień.

 Po odwiezieniu na Izbę Wytrzeźwień, mężczyzna miał we krwi ponad trzy promile alkoholu i jego stężenie cały czas rosło. Za kradzież wódki  i spożywanie jej w miejscu publicznym,  mężczyźnie grozi kara 30 dni aresztu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.