Wrak stuletniego parowca – holownika wydobyła z morza na kołobrzeskiej plaży firma saperska. Parowiec, który tkwił w mule pod wodą, został wyciągnięty na brzeg podczas prac związanych z umocnieniem brzegu.

Na podstawie tabliczek udało nam się ustalić, że parowiec pochodzi z 1910 r. Został zbudowany w Kolonii. – To naprawdę nietypowe znalezisko – mówi Lucjan Szymaniak, z firmy saperskiej, która prowadzi prace na plaży. Przedstawiciel Urzędu Morskiego, który był na miejscu, stwierdził, że Urząd jest zainteresowany przekazaniem wraku do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. O wraku było wiadomo od kilku tygodni. Jedni w wodzie widzieli łódź podwodną, jeszcze inni wieloryba – takie informacje docierały do służb porządkowych. Okazało się, że to parowiec. Wydobyciem wraku zajęła się specjalistyczna grupa nurków. Na plażę na wysokości hotelu „Marine” wyciągano coraz to nowe elementy statku, z ogromnym kotłem na czele. Nie wiadomo, co były przyczyną zatonięcia statku. Wydobycie wraku ma związek z inwestycją odbudowy brzegu morskiego. W miejscu, gdzie spoczywał wrak, będą bite pale.
