Czterech policjantów podejrzanych o korupcję zatrzymali funkcjonariusze w Sopocie. Sprawą zajęła się gdańska prokuratura. Dwaj policjanci po przesłuchaniu trafili dziś do aresztu.
Wszyscy czterej policjanci z Sopotu są podejrzani korupcję, czyli o to, że brali łapówki w zamian za odstąpienie od różnych czynności – głównie wystawienia mandatów. Od wielu tygodni byli obserwowani, a sprawą intensywnie zajmowało Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji, współpracując z kierownictwem pomorskiej policji. – Zatrzymani to policjanci w wieku od 29 do 39 lat z kilku i kilkunastoletnim stażem pracy. Trzech z nich w ostatnim okresie pełniło swoje obowiązki w Referacie Patrolowo-Interwencyjnym, natomiast jeden pracował w drogówce – informuje podinsp. Jan Kościuk, rzecznik KWP w Gdańsku. Do aresztu trafiło dwóch z czterech sopockich policjantów. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku chciała, by za kraty na trzy miesiące trafiła cała czwórka, jednak sąd zdecydował, że dwaj będą odpowiadać przed sądem z wolnej stopy. Wszystkim, oprócz konsekwencji karnych, grozi także zwolnienie ze służby.
No i bardzo dobrze ze zostali zatrzymani nieuczciwi funkcjonariusze szkoda tylko ze Sąd tak pobłażliwie na to patrzy w Sopocie będzie coraz więcej Turystów i gdzie będą mogli się czuć bezpieczni Pozdrawia Agnieszka teraz z Wejherowa
Mundur niebieski, orzeł żelazny….