W centrum Gdyni powstanie kolejna odłownia dzików. Tym razem leśnicy zbudują ją w rezerwacie Kępa Redłowska. W tym nadmorskim lesie, odwiedzanym codziennie przez mieszkańców i turystów znowu zadomowiło się stado dzików.
Zdaniem gdyńskich urzędników budowa takiej pułapki jest konieczna, bo zwierzęta na dobre zadomowiły się w miejskim lesie. Tymczasem tutaj codziennie spacerują mieszkańcy Orłowa i Redłowa. To teren tuż przy plaży i jednocześnie w centrum miasta. Od kilku lat dziki są problemem niemal w całym Trójmieście i z roku na rok jest ich coraz więcej.
Na Kępie Redłowskiej zadomowiło się co najmniej sześć dzików. – Planujemy wybudowanie odłowni na Kępie Redłowskiej, gdyż nie można tam używać nabojów usypiających, bo to miejski teren, a taka amunicja może być niebezpieczna dla ludzi – mówi Barbara Strzelczyńska z Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Gdyni. Będzie to już piąta odłownia dzików w Gdyni. Pozostałe działają m.in. w Małym Kacku, w rejonie, w Orłowie – w okolicy ul. Adwokackiej i Potoku Kolibkowskiego oraz nad rzeką Kaczą i kolejna – w okolicy Estakady Kwiatkowskiego. Siedem odłowni znajduje się w Gdańsku, a dwie w Sopocie.