Wszystkie polskie stacje sejsmologiczne zarejestrowały trzęsienie ziemi, jakie miało miejsce 15 grudnia 2008 r. ok. godz. 6.20 w południowej Szwecji. Miało siłę 4,7 w skali Richtera, a jego epicentrum znajdowało się 40 km na wschód od szwedzkiego miasta Malmoe. Wstrząsy odczuliśmy także na Pomorzu.
Jedno z najnowocześniejszych w naszym kraju obserwatoriów – Instytutu Geofizyki PAN w Ojcowie pod Krakowem, zarejestrowało wówczas trzęsienie ziemi o sile prawie 5 stopni, choć nastąpiło ono ok. 700 km od Ojcowa w południowej Szwecji. Wstrząsy nie spowodowały ani ofiar w ludziach, ani też znaczących strat materialnych, choć mogły być wyraźnie odczuwalne w promieniu 100 kilometrów –drgania poczuliśmy np. w Koszalinie i Słupsku.
Poprzednie trzęsienie ziemi – o sile 4,9 stopnia w skali Richtera, nawiedziło południową Polskę 30 listopada 2004 r. Według Obserwatorium Sejsmologicznego w Ojcowie, epicentrum trzęsienia miało miejsce w rejonie Czarnego Dunajca na Podhalu, 93 km pod powierzchnią ziemi około 10 km na północny-zachód od Zakopanego. Wstrząs był odczuwalny dla ludzi przez kilka sekund w promieniu ponad 100 km od epicentrum.
Także w 2004 r. dwa wstrząsy o magnitudzie 5,1 – 5,3 miały miejsce w okolicach Kaliningradu. Tu dominuje hipoteza o podnoszeniu się Skandynawii na skutek ocieplania klimatu i topnienia lodów. „Jest to proces niesłychanie długi, ale ma miejsce” – twierdzą szwedzcy naukowcy. Inna hipoteza mówi o tarciach w strukturze geologicznej Teisseyre’a-Tornquista, znajdującej się pod Skandynawią. Ta strefa tektoniczna rozciąga się od Półwyspu Jutlandzkiego do wybrzeża Morza Czarnego, na terenie Polski przebiega od Kołobrzegu po Przemyśl.
Polska dzieli się na pięć odrębnych rejonów sejsmicznych (rysunek), z których można dodatkowo wyodrębnić podjednostki Śląska oraz Zapadliska Przedkarpackiego. Najbardziej aktywne sejsmicznie są pogranicza słowackie i czeskie. Wiąże się to z młodym wiekiem Karpat oraz stosunkowo dużą sejsmicznością Masywu Czeskiego – jednostki tektonicznej, której północną granicę stanowią Sudety.
Trzęsienia odnotowano w polskich Karpatach w 1992 i 1993 roku w rejonie Krynicy Górskiej. Cztery z nich spowodowały drżenie szyb w oknach i kołysanie żyrandoli, a w kilku wypadkach na wet zarysowanie tynków. Nieco słabsza seria wstrząsów wystąpiła w 1995 roku na Podhalu. Z powodu tych zjawisk Instytut Geofizyki PAN utrzymuje obserwatorium w Niedzicy koło Czorsztyna, ukierunkowane przede wszystkim na sejsmiczność lokalną. W ciągu roku na świecie występuje około miliona trzęsień ziemi, ale tylko 8 tys. jest odczuwalnych bez sejsmografów.