W przetrzebionym składzie do ostatniego sparingu przed ligą przystąpiła drużyna Sobiesława Przybylskiego. Zabrakło bowiem Ilanza, Gapskiego, Waczkowskiego i Bulczaka oraz tradycyjnie Bartka i Jakuba Żmudzkich, którzy po zagranicznych wojażach mają lada chwila pojawić się w Lęborku. Goście także nie zagrali w optymalnym składzie.