W uroczystościach pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte udział wzięli m.in. Prezydent RP Andrzej Duda i premier Beata Szydło. Uroczystości zakończyły się kilka minut po godz. 6.00 Wieczorem odbędzie się bezpłatny koncert pieśni wojskowych i patriotycznych.

Modlitwę za poległych wygłosił Ks. Abp Sławoj Leszek Głódź, Metropolita Gdański. W programie były także: Apel Poległych, odegranie Hymnu do Bałtyku przez Orkiestrę Reprezentacyjną Marynarki Wojennej, złożenie meldunku Prezydentowi Rzeczpospolitej Polskiej o zakończeniu pierwszej części uroczystości oraz ceremonia złożenia wieńców.
O godzinie 12:00 pod Pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej odbędzie się uroczysta msza św. w intencji Poległych Pocztowców oraz złożenie wieńców pod pomnikiem.
Gości przywitał gospodarz uroczystości Prezydent Miasta Gdańska Paweł Adamowicz
PEŁNA TREŚĆ PRZEMÓWIENIA PREZYDENTA GDAŃSKA PAWŁA ADAMOWICZA
Przed siedemdziesięciu siedmiu laty właśnie w tym miejscu o świcie rozpoczęła się Druga Wojna Światowa. Żołnierze polskiej placówki wojskowej na Westerplatte podjęli walkę przeciwko agresji hitlerowskich Niemiec. Przez siedem dni walczyli w osamotnieniu, świadomi militarnej przewagi wroga.
Bronili się w poczuciu głębokiej powinności i honoru, choć nie mogli odwrócić losów tamtej bitwy ani tamtej wojny. Walczyli więc w imię wartości. Dzisiaj, jak co roku, spotykamy się by uczcić ich heroizm i poświęcenie, ich wierność. Chylimy nisko głowy na znak pamięci o bohaterstwie polskiego żołnierza, walczącego tu i na wszystkich frontach Drugiej Wojny Światowej.
Oddajemy hołd naszym poległym i zamordowanym; tym, którzy zginęli z bronią w ręku i tym, których zamordowano w obozach hitlerowskich i łagrach sowieckich. Ofiarom żołnierskim i cywilnym. Wszystkim ofiarom tej największej z wojen. Cześć ich pamięci!
Tu, na Westerplatte Zginęło piętnastu obrońców. Ale podczas całej wojny zginęło ponad siedemdziesiąt milionów ludzi. To właśnie tym, którzy w tej wojnie stracili życie oddajemy dziś pokłon i hołd. Ci, którzy tę straszną wojnę przeżyli mogli powtórzyć słowa wybitnego polskiego poety Tadeusza Różewicza; „ocalałem prowadzony na rzeź”.
Na naszych oczach w sposób nieuchronny odchodzą ostatni uczestnicy Drugiej Wojny Światowej. Żywa pamięć świadków przechodzi w strefę cienia, staje się częścią naszego dziedzictwa. Dziś to właśnie na nas spada odpowiedzialność za to, w jaki sposób tamta przeszłość, lata wojny i okupacji, zostanie zapamiętana. Bowiem szansę ocalenia ma tylko to, co żyje w pamięci ludzi i narodów.
Naszą odpowiedzią na to wyzwanie jest Muzeum Drugiej Wojny Światowej, które właśnie powstaje w Gdańsku. Losy Muzeum śledzę z uwagą od lat, od samego początku. Teraz zbliża się moment, kiedy gmach muzealny, jak i jego wystawa główna będą gotowe na przyjęcie pierwszych gości.
Panie Prezydencie!
Jestem głęboko przekonany, że moment ten będzie wielką szansą, by przedstawić Europie i światu polskie spojrzenie na Drugą Wojnę Światową. A dla nas jako wspólnoty narodowej – niepowtarzalną okazją do przywołania dziedzictwa, które łączy wszystkich Polaków i nadaje głęboki sens naszej historii. Dlatego Panie Prezydencie, zwracam się do Pana z propozycją zorganizowania w przyszłym roku w Gdańsku uroczystości upamiętniającej zakończenie Drugiej Wojny Światowej. Punktem kulminacyjnym tych uroczystości byłoby oficjalne otwarcie naszego Muzeum Drugiej Wojny Światowej.
Wiem, że kwestie związane z polityką historyczną są Panu, Panie Prezydencie, bardzo bliskie. Liczę więc na Pańskie zrozumienie. Panie Prezydencie – Gdańsk liczy na Pana!
Na koniec powiem o czymś, co bardzo leży mi sercu. Moi Drodzy! Spotykamy się tu o świcie 1 września od wielu lat. Od roku 1999. Każdego wrześniowego ranka podczas tych uroczystości towarzyszą nam harcerki i harcerze ze Związku Harcerstwa Polskiego. To piękna tradycja. Dziękuję Wam za to.