Osiemnastolatek z Władysławowa jest oskarżony o śmiertelnego pobicie mężczyzny, któremu zrabował 7 zł. Do tragedii doszło w październiku ubiegłego roku.

28 października znaleziono w pobliżu kościoła Wniebowstąpienia NMP we Władysławowie martwego 59-letniego mężczyznę. Sekcja zwłok mieszkańca powiatu wejherowskiego Gerharda Z. wykazała, że został pobity. W śledztwie ustalono, że sprawca rozboju bił ofiarę butelką po głowie. Zrabował swej ofierze zaledwie 7 zł. Szybko okazało się, że zabójcą może być oskarżony 18-letni Jacek P. – Skierowaliśmy już do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia – powiedział Piotr Styczewski, prokurator rejonowy w Pucku. Nastolatek jest też podejrzewany o liczne włamania w Pucku. Za rozbój ze skutkiem śmiertelnym grozi mu do 12 lat więzienia.
