We wsi Czarnówko koło Lęborka archeolodzy odkryli w grobowcu szklana rybę. Przedmiot pochodzi prawdopodobnie z terenów Cesarstwa Rzymskiego. Archeolodzy mają kilka teorii jak trafił na Pomorze.

Na terenie nekropolii z początków naszej ery, którą odkryto w Czarnówku, archeolodzy natrafili już na wiele niezwykłych i cennych przedmiotów. Znalezienie w jednym z grobowców doskonale zachowanej szklanej ryby przeszło najśmielsze oczekiwania naukowców.
– Przedmiot ten najprawdopodobniej został wytworzony na terenach Syrii i Palestyny, wschodnich prowincji rzymskich. Trafił do nas jako import, jako ekwiwalent za towary które oferowała lokalna ludność Rzymianom, takie jak np. bursztyn – mówi Maciej Marczewski, archeolog.
Na cmentarzysku archeolodzy znajdywali już między innymi złotą i srebrna biżuterię, części strojów żałobnych i naczynia. Szklany przedmiot do złudzenia przypominający festynowy upominek zaskoczył wszystkich.
– Ryba wzbudziła nasze zadziwienie, przypomina ozdoby z czasów PRL. A mamy coś w tym stylu, ale z czasów III wieku naszej ery – mówi Agnieszka Krzysiak, archeolog.
Choć ryba przypomina upominek z czasów PRL-u, archeolodzy pewni są, że przedmiot pochodzi z początków naszej ery. Wykonana dziś nawet ręcznie podobna szklana ryba przedstawiałaby niewielka wartość. Ponad 1700 lat temu szklany przedmiot był jednak niezwykle cenny.
Odkryte na cmentarzysku w Czarnówku przedmioty i kosztowności trafią wkrótce do muzeum w Lęborku.