mat. prasowe

Sobota, 1 sierpnia, na Jarmarku św. Dominika upłynęła z przepyszną żurawiną – owocem z kaszubskich torfowisk, serwowanym na wiele sposobów. Podczas degustacji można było zapoznać się kulturą i folklorem Kaszub. Ponadto rzeźba i siedmiokolorowy haft zachwycały i cieszyły oczy odwiedzających. Dziś stoisko Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego usytuowane na Targu Węglowym stało się stolicą Kaszub! Żurawina i kultura Kaszub królować będą jeszcze w niedzielę, 2 sierpnia.

mat. prasowe
mat. prasowe

Żurawina błotna to niebagatelny owoc rosnący w lasach naszego województwa głównie na torfowiskach i terenach podmokłych. Podczas prezentacji ucierania żurawiny na surowo Halina Rogińska, przewodnicząca Kaszubskiego Stowarzyszenia Agroturystycznego „Kościerska Chata” opowiadała o właściwościach oraz niezwykłych walorach smakowych i zdrowotnych czerwonego owocu. Przekonywała zainteresowanych, że żurawina ceniona jest nie tylko ze względu na walory smakowe, ale również na dużą zawartość witaminy C. Ponadto w medycynie ludowej była od dawna stosowana w przypadkach różnych stanów zapalnych, chorób typu szkorbutowego, jako lekarstwo na koklusz, gościec i przeziębienia. Zaznaczyła również, że „Żurawina z Kaszub ucierana na surowo” została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych w dniu 28 marca 2014 r. Przy stoisku zrobiło się tłumnie, gdy rozpoczął się pokaz kulinarny przygotowania ruchanek – smacznych placuszków z ciasta chlebowego, również zarejestrowanych na Liście. Pani Halina zaskoczyła wszystkich zebranych kolejnymi propozycjami przygotowywania słodkich rarytasów – ciasteczek, babeczek czy ciasta drożdżowego z żurawiną – jako świetnego zamiennika powszechnie stosowanych rodzynek.

Oprócz słodkości można było skosztować mięsnych przysmaków z Gospodarstwa Rolnego Mariana Cieślińskliego, który prowadzi sklep mięsno-wędliniarski „Bekon” należący do Pomorskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego. Produkowana przez rolnika wołowina jest kupowana przez wielu gdańskich restauratorów.

Na tarasie stoiska wśród miododajnych kwiatów i roślin Ekologiczne Gospodarstwo Pszczelarskie „Eko-Barć 1954”  położone we wsi Biernatka (gm. Czarne) prezentowało swoje wyroby pszczele, częstując świeżym miodem leśnym. Właściciele pasieki wierzą, że gospodarstwa ekologiczne są ostoją dobrego smaku. Ich praca w pasiece skupia się przede wszystkim na opiece nad pszczołami, doglądaniu uli, zbieraniu miodu, przekładaniu go do słoików oraz sprzedaży. Pasieka EKO BARĆ liczy obecnie ponad 800 uli i proponuje kilka odmian miodu: od spadzi, przez mniszek, po malinę leśną czy chaber.

mat. prasowe
mat. prasowe

Inne ekologiczne surowce pozyskane z Borów Tucholskich, które są  jednym z najczystszych ekologicznie miejsc w Polsce, przedstawiała firma Fungopol sp. j. – firma rodzinna, od 1992 roku zajmująca się wyłącznie pozyskiwaniem, eksportem i przetwórstwem runa leśnego. Bory Tucholskie – nasz największy kompleks leśnych w Pomorskiem, daje dary lasu tj. grzyby, borówkę, żurawinę, jeżynę, rokitnik, tarninę a nawet pędy sosny. Firma Fungopol zgodnie z tradycyjną metodą przetwarzania wykonuje „Syrop z pędów sosny”. Dzięki ich staraniom syrop niedawno został wpisany na pomorską Listę Produktów Tradycyjnych.

Ciekawą atrakcją były pokazy haftu kaszubskiego. Goście nauczyli się jak wykonać: wąsy, dzwonki, tulipana, gwiazdę, różę i wiele innych siedmiobarwnych motywów, które prezentowała Kinga Lideke na przedmiotach codziennego użytku: serwetkach, obrusach, fartuchach, bluzkach czy krawatach. Pani Kinga od 20 lat zajmuje się tą najznamienitszą tradycją Kaszub. Jest też członkinią Zespołu Pieśni i Tańca „Kościerzyna”, w wolnych chwilach grającą na akordeonie.

Kaszubskie motywy pojawiły się też na przedmiotach rękodzielniczych prezentowanych przez pana Jacka Plate z Wiela, który oddał się całkowicie pasji rzeźbienia i zachowaniu tradycji Kaszub, cyt: „Dlô mie to chluba, żem Kaszuba”.  Niegdyś głównym tematem rzeźb kaszubskich byli święci, a dziś krąg tematyczny się poszerzył. Efekty było widać na stoisku: tabliczki z porzekadłami, kaszubskie nuty, deski do krojenia, breloczki i wiele innych. Największą ciekawostką okazały się: kapliczki z drewna wydobytego z jezior: Wdzydzkiego i Wielewskiego oraz kamienie z grawerowanym gryfem pomorskim.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.