Fot. Centralne Muzeum Morskie

Polscy badacze chcą wydobyć z dna Bałtyku unikatowy wrak samolotu. Amerykański bombowiec Douglas A-20 spoczywa morzu od prawie 70 lat, zaledwie 4 kilometry od brzegu.

Fot. Centralne Muzeum Morskie
Fot. Centralne Muzeum Morskie

Polscy badacze chcą wydobyć z dna Bałtyku amerykańskiego bombowca Douglas A-20. To 13. zachowany na świecie egzemplarz tego samolotu, a trzeci w Europie. Na wrak natrafił na początku lipca podczas prac pomiarowych Instytut Morski w Gdańsku. Leży on na głębokości 15 metrów, w odległości czterech kilometrów od brzegu.

– Z oględzin i zdjęć wynika, że wrak samolotu jest dobrze zachowany. Brakuje mu wprawdzie części ogonowej, ale ma tylne stanowisko strzelca, obydwa skrzydła, dwa silniki i śmigła – wyjaśnia  Benedykt Hac, kierownik Zakładu Oceanografii Operacyjnej Instytutu Morskiego w Gdańsku.

Pracownicy Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku będą przez tydzień badać wrak. Prace rozpoczną się we wtorek. Potem za pomocą dźwigu zamontowanego na statku należącym do Instytutu Morskiego wydobędą samolot na powierzchnię i przetransportują do Gdańska.  Następnie będzie on przetransportowany drogą lądową do Muzeum Lotnictwa w Krakowie.

Amerykański bombowiec typu Douglas A-20 jest unikalnym zabytkiem w skali światowej. Łącznie zbudowano 7478 sztuk tych samolotów, ale na świecie zachowało się ich jedynie dwanaście.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.