fot. www.facebook.com/StowarzyszenieMorsyGdynskie

Październikowe południe. Plaża poniżej Polaki Redłowskiej. Temperatura powietrza – 11 stopni. Temperatura wody – o dwa stopnie wyższa. W takich warunkach Gdyńskie Morsy rozpoczęły sezon kąpielowy.

fot. www.facebook.com/StowarzyszenieMorsyGdynskie
fot. www.facebook.com/StowarzyszenieMorsyGdynskie

– W inauguracji wzięło udział około 70 morsów, choć nasz klub liczy ponad 200 osób – mówi Tomasz Strzeżewski ze Stowarzyszenia Morsy Gdyńskie im. Jana Bobczyka. Najmłodszy mors ma 9, a najstarszy 84 lata. Pojedynczo kąpiemy się codziennie, o różnych porach, natomiast na wspólną kąpiel spotykamy się w każdy weekend i każde święto w samo południe – opowiada.

Więcej zdjęć z otwarcia sezonu na facebookowym profilu gdyńskich morsów >>

Stowarzyszenie Gdyńskie Morsy działa już 11 lat, jednak tradycje kąpieli morsów w Gdyni są dłuższe. Sezon „morsowy” trwa od października do maja. W ubiegłym zaliczyliśmy w sumie 6365 wejść do wody – mówi z dumą Tomasz Strzeżewski. Morsy najchętniej kąpią się, gdy jest zimno. Przykładowo – w listopadzie 2012 roku do wody weszły aż 995 razy. Wyjątkową popularnością cieszą się też kąpiele nocne – przy każdej pełni księżyca. Kiedy na dworze jest cieplej i harce w morzu nie są aż tak wielkim wyzwaniem, frekwencja nieco się obniża – w maju tego roku zanotowano 468 kąpieli.

Kąpiele w zimnej wodzie przynoszą wiele korzyści dla organizmu. Hartują ciało, zwiększają ukrwienie skóry, poprawiają odporność, znacznie zmniejszają też objawy astmy i schorzeń reumatycznych. Morsy podkreślają, że kąpiele w lodowatym Bałtyku poprawiają samopoczucie i dają poczucie rześkości. Oczywiście, nie jest to rozrywka dla każdego. Dla człowieka nieprzygotowanego może to być bardzo niebezpieczne. Szczególnie uważać powinny natomiast osoby z tendencją do chorób sercowo-naczyniowych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.