W sklepach, na targowiskach i przy drogach można już kupić tegoroczne kaszubskie truskawki. Pochodzą one ze słynących z ich uprawy środkowych Kaszub, głównie z okolic Kartuz i Bytowa.
Kaszëbskô malëna to prawdziwa księżniczka wśród polskich truskawek. Jej zbiór zaczyna się zawsze ok. 20 czerwca. Kaszubskie truskawki właśnie pojawiły na straganach na Złotej Górze i na targowiskach w Trójmieście. – Kupujący na Pomorzu zawsze pytają o kaszubskie truskawki, bo są najsmaczniejsze, albo – jak mówią niektórzy – najsłodsze – zapewnia pan Ryszard, właściciel straganu koło sopockiego dworca.
Plantatorzy prognozują, że zbiory będą nieco mniejsze, bo w maju przemarzła część kwiatów. Lepiej mrozy przetrzymała jak zwykle odmiana senga, uprawiana na Kaszubach od lat i najczęściej stosowana przez producentów. To truskawka przemysłowa, bardzo smaczna, słodka i doskonale nadająca do domowych przetworów i mrożenia. Dziś cena za kilogram wynosiła od 5-7.
Truskawki kaszubskie są słodkie, aromatyczne, jędrne i soczyste. Mają ciemnoczerwoną barwę, pokrywa je błyszcząca skórka. Te walory zawdzięczają tutejszemu składowi gleby oraz specyficznemu mikroklimatowi Pojezierza Kaszubskiego, którego charakterystyczną cechą są chłodne noce i upalne dni latem. Tradycja uprawy truskawek na Kaszubach liczy sobie ponad 80 lat. Szczególny rozwój plantacji truskawkowych miał miejsce w latach 60. i 70. ubiegłego wieku, kiedy to pola truskawkowe stały się wyróżnikiem regionu.
Kaszëbskô malëna jest od 2009 roku rozporządzeniem Komisji Europejskiej wpisana do europejskiego systemu nazw i oznaczeń geograficznych. Wyznaczono obszar, na którym można uprawiać tradycyjną kaszubską truskawkę i wprowadzono rygorystyczne procedury jakościowe. Mogą ją uprawiać plantatorzy z okolic Kartuz i Bytowa oraz z niektórych gmin powiatu wejherowskiego, gdańskiego i lęborskiego. Eksperci uznali, że kaszubska truskawka, dzięki odpowiednim właściwościom glebowym i klimatycznym Kaszub, jest bardziej aromatyczna i słodsza niż truskawki uprawiane w innych rejonach.
