fot. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz/strona facebook Ewy Kopacz

Ewa Kopacz, Marszałek Sejmu przyznała sama sobie premię, którą po burzy jaka wywiązała się w mediach na ten temat, postanowiła przekazać ją m.in. hospicjum w Pucku. Również pozostali nagrodzeni wicemarszałkowie zadeklarowali oddać pieniądze z premii na cele charytatywne.

fot. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz/strona facebook Ewy Kopacz
fot. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz/strona facebook Ewy Kopacz

Informacje jakie ukazały się w mediach o nagrodach dla marszałka i wicemarszałków sejmu i związane z tym negatywne opinie skłoniły nagrodzone osoby do przekazania premii na cele charytatywne. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz część swojej premii – 20 tysięcy złotych – oddała Puckiemu Hospicjum  pw. św. Ojca Pio. – Darowizna na pewno się przyda, szczególnie zimą. Teraz mamy bardzo duże faktury za ogrzewanie, więc na to przeznaczymy przekazane pieniądze – informuje Arkadiusz Gawrych, wiceprezes zarządu puckiego hospicjum. – Placówka miesięcznie potrzebuje około 30-40 tys. zł żeby normalnie funkcjonować. Szczególnie teraz, kiedy w planach jest utworzenie domowego hospicjum dla dzieci z powiatów wejherowskiego oraz puckiego, każde wsparcie jest mile widziane – dodaje Gawrych.

Marszałek Sejmu swoją premię podzieliła w sumie na na cztery placówki dla osób potrzebujących. Efektem dyskusji w mediach nt. przyznanych nagród jest ich zawieszenie do końca kadencji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.