fot. tvn24.pl

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin dostał w środę od Krajowej Rady Sądownictwa zgodę na odwołanie Ryszarda Milewskiego z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku. Decyzja Rady była niemal jednogłośna – jedna osoba się wstrzymała, pozostali byli za.

Rada dyskutowała o tej sprawie prawie dwie godziny na zamkniętym posiedzeniu. Był na nim obecny także minister Gowin, który wystąpił do KRS o odwołanie sędziego Milewskiego z funkcji. Zgodę na odwołanie Rada wydała „kierując się dobrem wymiaru sprawiedliwości” – informuje PAP.

fot. tvn24.pl

Wniosek Gowina o odwołanie Milewskiego z funkcji prezesa SO w Gdańsku wiąże się z ujawnionym przez „Gazetę Polską Codziennie” nagraniem rozmowy telefonicznej, w trakcie której osoba podająca się za asystenta szefa kancelarii premiera miała ustalać z Milewskim szczegóły związane m.in. z posiedzeniem sądu dotyczącym szefa Amber Gold. W rozmowie tej szef sądu miał prosić o instrukcje, czy przyspieszać posiedzenie sądu ws. zażalenia na aresztowanie Marcina P., prezesa Amber Gold. Milewski miał też umówić się na spotkanie z premierem: wstępnie wyznaczono datę 13 września.

Przewodniczący KRS sędzia Antoni Górski powiedział dziennikarzom, że w środę za wnioskiem Gowina w tajnym głosowaniu opowiedziało się 22 z 23 obecnych na posiedzeniu członków KRS, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Gowin mówił potem dziennikarzom, że „wyłączył się z głosowania”. Zapewniał, że odwoła Milewskiego „niezwłocznie”. Wcześniej jednak muszą nastąpić formalności – uchwała KRS powinna drogą urzędową wpłynąć do MS i w ten sam sposób powinna zapaść decyzja ministra.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.