Bałtyccy rybacy znowu protestują. W czwartek zablokowali Trakt Świętego Wojciecha w Gdańsku. Domagają się nowego uregulowania limitów połowowych i zniesienia zakazu połowów dorszy.

Prawie 300 osób w samo południe rozpoczęło swój sprzeciw w sprawie decyzji polskiej administracji rybackiej. Protest trwał dwie godziny, a rybacy chodzili po przejściu w rejonie ulicy Zaroślak, na wysokości posesji nr 3/11. Protestujący nie zgadzają się z obecnymi limitami połowów, które jak uważają są zbyt niskie. Ponadto nowy system podziału połowu na jednostki, wprowadzony od tego roku, również nie podoba się rybakom.
Wcześniej obowiązywał tzw. system trójpolówki. Część wybranych losowo jednostek mogła łowić dorsze, druga część dostawała odszkodowania z unii. Nowy system pozwala na połowy dorszy wszystkim jednostkom, jednak finansowo rybacy wyjdą na tym gorzej.
Policja organizował podczas protestu objazdy.