Na ulice Słupska wyruszy siedmiu streetworkerów. Będą zajmować się jednak nie osobami bezdomnymi, lecz „dziećmi ulicy”. Zdaniem specjalistów to coraz poważniejszy problem, który niedawno dotykał tylko wielkie aglomeracje.
Tak zwane „dzieci ulicy” to dzieci w wieku od 3 do 18 lat. Choć jeszcze niedawno były problemem jedynie wielkich aglomeracji, teraz to problem także miast małych i średniej wielkości. Coraz większe bezrobocie i bieda sprawiają, że na ulice trafia coraz większa liczba dzieci. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Słupsku opiekuję się już ponad setką dzieci z patologicznych rodzin, które z powodu awantur domowych, bądź braku opieki, niemal całą dobę spędzają na ulicy. Właśnie z myślą o nich opieka społeczna postanowiła przeszkolić siedmiu streetworkerów i streetworkerek, które już za kilka dni rozpoczną pracę z „dziećmi ulicy”. Zdaniem specjalistów zajmujących szkoleniem nowych grup streetworkerów, nawiązanie kontaktu z dziećmi ulicy to dopiero pierwszy krok. Jednak bez zaangażowania państwa praca setek wolontariuszy może zostać zmarnowana. Według szacunkowych danych w Polsce jest już około miliona dwustu tysięcy „dzieci ulicy”.
