Sensacja! Piłkarze Gryfa Wejherowo pokonali Górnika Zabrze w meczu 1/8 finału Pucharu Polski. To historyczne osiągnięcie dla grającego obecnie w III lidze klubu. Zwycięskiego gola w 46. minucie strzelił Mateusz Toporkiewicz.
Trener zabrzan, Adam Nawałka zareagował od razu, wprowadzając na boisko dwóch napastników – Prejuce’a Nakoulmę i Tomasza Zahorskiego. Nie przyniosło to jednak żadnego efektu i wynik nie uległ zmianie.
Gryf Wejherowo – Górnik Zabrze 1:0 (0:0)
- Bramka: Toporkiewicz 47
- Gryf: Ferra – Felisiak, Kostuch, Kochanek, Politowski, Krzemiński, Kołc, Szymański, Wicki (64. Szudrowicz), Gicewicz, Toporkiewicz (86. Tatarczuk).
- Górnik: Pesković – Olkowski, Banaś, Szymura, Magiera (76. Pazdan), Thomik (55. Nakoulma), Przybylski, Marciniak, Jonczyk (54. Zahorski), Wodecki, Gołębiewski.
- Zółta kartka: Przybylski.
- Sędzia: Piotr Siedlecki (Warszawa).
- Widzów: 2000.
Zabrzanie do meczu podeszli poważnie, o czym może świadczyć chociażby fakt, że na mecz przylecieli wyczarterowanym samolotem z Krakowa do Gdańska (koszt przelotu wyniósł ich 13 tysięcy zł). Równie ekspresowa podróż powrotna, w ich obecnej sytuacji z pewnością nie zaszkodzi. W piątek czekają ich Wielkie Derby Śląska z Ruchem Chorzów. Muszą szybko zebrać siły po przegranej z III-ligowcem.
Gryf Wejherowo świętuje w tym roku swoje 90-lecie istnienia. Lepszych prezentów niż to, co piłkarze osiągają na boisku, kibice nie mogli sobie wymarzyć. Gryfici odprawili już z kwitkiem trzy zespoły I ligi, ówczesnego lidera rozgrywek ekstraklasy Koronę Kielce, a teraz kolejnego ekstra ligowca Górnik Zabrze. Świetnie radzą sobie także w lidze, gdzie obecnie zajmują drugie miejsce.
Spotkania 1/4 finału Pucharu Polski zostaną rozegrane 13-14 i 20-21 marca.
