Katastrofa kolejowa w Babach k. Piotrkowa Trybunalskiego.

W samo południe 17 sierpnia w całym kraju zawyły syreny pociągów, na znak solidarności z aresztowanym maszynistą, który prowadził pociąg przed katastrofą w Babach. Kolejarze nie zgadzają się z oskarżeniami wobec swojego kolegi.

Katastrofa kolejowa w Babach k. Piotrkowa Trybunalskiego.

Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych opublikował apel, w którym zachęcał aby wszyscy maszyniści przyłączyli się do protestu związanego z katastrofą w Babach. Jest on wyrazem sprzeciwu wobec robienia z maszynisty „kozła ofiarnego” i kryciu w ten sposób zaniedbań w sferze bezpieczeństwa.

Przewodniczący ZZMK, Leszek Miętek jest zdania, że w mediach maszynistę przedstawia się jako osobę winną. Uważa, że brakuje informacji, które mogłyby świadczyć o jego niewinności. – Maszynista w Babach miał prawo jechać do 120 km/h, bo taka jest prędkość rozkładowa tego pociągu. Powinien jednak zwolnić, ponieważ droga przebiegu była ułożona na tor boczny. My nie mamy pewności czy ten maszynista został o tym powiadomiony – powiedział Miętek. Piotrkowska prokuratura przedstawiła maszyniście zarzut spowodowania katastrofy kolejowej.

Sygnał dźwiękowy trwał 5 minut i był jednocześnie wyrazem poparcia dla protestu, który tego dnia prowadzili pracownicy spółki Przewozy Regionalne.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.