W wieku 96 lat odszedł Aleksy Kowalik. Był jednym z ponad dwustu obrońców Westerplatte z września 1939 roku. Obecnie żyje jeszcze dwóch westerplatczyków.
O ile pozwalało mu na to zdrowie, tak jak inni obrońcy odwiedzał szkoły, gdzie opowiadał o swoich przeżyciach podczas walk na Westerplatte. – Działkiem, które obsługiwał, zestrzelił cysternę z benzolem, którą Niemcy wysłali w ich stronę, żeby ich wypalić – opowiadała Jadwiga Bucz, najmłodsza z czterech córek Kowalika. Dodała, że „miał świetny wzrok i celne oko”. – Nawet kiedy skończył 80 lat, zawsze trafiał w dziesiątkę – wspominała Bucz.

Aleksy Kowalik urodził się 23 lipca 1915 r. we wsi Łobodno w powiecie częstochowskim. Za młodu ukończył cztery oddziały szkoły powszechnej. Przed powołaniem do wojska zajmował się pracą na roli.
Służbę wojskową odbywał w latach 1938-1939 w 77. Pułku Piechoty Legionów w Lidzie. Stamtąd został skierowany na Westerplatte 31 lipca 1939 r. W czasie obrony obsługiwał działko ppanc. Został ranny. Podczas niewoli w Prusach Wschodnich pracował w niemieckich gospodarstwach rolnych. W czasie mroźnej zimy z 1940/1941 r. dała o sobie znać rana z Westerplatte. Kula pozostawiona po zranieniu nogi została usunięta dopiero przez lekarza obozowego, którym był kpt. Mieczysław Słaby, lekarz z Westerplatte. Po wyzdrowieniu Aleksy Kowalik został odesłany do pracy na majątku rolnym niedaleko Luksemburga. Został tam do końca wojny.

Do Polski wrócił na początku 1947 r. Po trzech latach ożenił się i zamieszkał z teściami. Po pewnym czasie podjął pracę zarobkową w Zakładzie Elektro-Metalurgicznym „Blachownia” w Blachowni jako wartownik straży przemysłowej. W 1981 r. przeszedł na emeryturę. Rentę inwalidy wojennego otrzymał dziewięć lat później.
W 1989 r. otrzymał nominację na stopień ppor. w stanie spoczynku. Został odznaczony Krzyżem Walecznych, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Srebrnym Krzyżem Orderu VM (1989), Odznaką Honorową Związku Kombatantów RP i BWP. W 1999 roku wręczono mu tytuł honorowego obywatela Gdańska za obronę Westerplatte.