fot. KMP Gdańsk

Złodziej luksusowego samochodu, skradzionego w Niemczech, wpadł w policyjną pułapkę w centrum Gdańska. Mimo to próbował uciec i staranował radiowóz. Sprawca i policjant zostali ranni.

fot. KMP Gdańsk

Sceny jak z filmu sensacyjnego rozegrały się na parkingu przed Uniwersytetem Gdańskim. Policjanci zorganizowali obławę w sobotę po południu. Funkcjonariusze z  Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, którzy zajmują się przestępczością samochodową, od kilku godzin obserwowali zaparkowany na ul. Bażyńskiego skradziony samochód bmw X5. Auto warte 300 tys. zł.  skradziono w marcu na terenie Niemiec.  Gdy wreszcie na parkingu pojawił się kierowca, policja zajechała mu drogę.

Złodziej próbował wyrwać się z policyjnej zasadzki i uderzył w nieoznakowany radiowóz. Wtedy kryminalni siłą wyciągnęli go z auta i powalili na ulicę. Sprawcą okazał się gdańszczanin, 42-letni Dariusz K., który był wcześniej karany za kradzieże aut i spędził już w więzieniu 8 lat. Zatrzymany miał przy sobie specjalistyczne urządzenie elektroniczne do uruchamiania kradzionych samochodów bez kluczyków. Podejrzany i jeden z policjantów zostali lekko ranni, a oba samochody zostały lekko uszkodzone. W niedzielę, po opuszczeniu szpitala, podejrzany 42-latek został przesłuchany w prokuraturze. Usłyszał zarzut kradzieży samochodu – grozi mu pięć lat więzienia.

fot. KMP Gdańsk

 

fot. KMP Gdańsk

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.