fot. Russia Today

Pył z wulkanu Grimsvotn nie zakłóca ruchu lotniczego w polskiej przestrzeni powietrznej, mimo że jego śladowe ilości znajdują się w północno-zachodniej części kraju – informuje rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Grzegorz Hlebowicz.

fot. Russia Today

We wtorek wieczorem IMGW poinformował, że chmura pyłów wulkanicznych dotrze w środę rano do północno-zachodniej Polski. „Jedynie w północno-zachodniej części naszej przestrzeni powietrznej znalazły się śladowe ilości pyłu wulkanicznego, do 2000 µg (mikrogramów) w metrze sześciennym powietrza. Poinformowaliśmy o tym fakcie przewoźników” – powiedział PAP  G. Hlebowicz. Wyjaśnił, że zgodnie z międzynarodowymi normami takie wielkości nie stanowią zagrożenia dla ruchu lotniczego, który w naszej przestrzeni odbywa się normalnie.

We wtorek na kilkanaście godzin wstrzymano loty do i z Glasgow, m.in. do Gdańska.  Chmura wyrzucona przez islandzki wulkan Grimsvotn uwięziła tysiące pasażerów na lotniskach w Szkocji. Loty anulowały m.in. linie British Airways, easyJet i Aer Lingus. Ruch powietrzny w Wielkiej Brytanii wraca jednak  do normy po zakłóceniach spowodowanych dzień wcześniej przemieszczaniem się chmury pyłu wulkanicznego znad Islandii. Otwarto także duńską przestrzeń powietrzną, której mała część była zamknięta we wtorek. Według najnowszego komunikatu brytyjskiej służby kontroli ruchu powietrznego NATS „od północy w nocy z wtorku na środę nie przewiduje się żadnej chmury wulkanicznej w brytyjskiej przestrzeni powietrznej”.

[youtube_sc url=http://www.youtube.com/watch?v=86L_K9p14Lw]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.