Jestem Kaszubą pochodzenia chłopskiego. W mojej wsi rodzinnej Zbychowie było dwóch rolników o nazwisku Bork. Istniało pomiędzy nimi dalsze pokrewieństwo. Mój ojciec, zwany przez sąsiadów „pezdrok" lub „skorzenka" z względu na niski wzrost, posiadał 17-hektarowe gospodarstwo rolne zaś sąsiad Bork, kuzyn mojego dziadka, noszący przydomki „pón", „dworczok" lub „wielmożny" był właścicielem gospodarstwa ponad dwukrotnie większego obszarowo o solidnych, murowanych budynkach.