Na ul. Marszałkowskiej w Warszawie w niezwykle często odwiedzanym przez ludzi miejscu fundacja Balcerowicza umieściła licznik wyświetlający wysokość naszego zadłużenia publicznego. Min. Finansów J. Rostowski, jak to prasa określiła „w ciepłym liście” zwrócił się do L. Balcerowicza o zdjęcie tego bannera. Czy ma rację? Tak, ja uważam, że ma rację.
Przez trzy tygodnie miastem rządzić będą kupcy i artyści. W Śródmieściu Gdańska staną setki kramów i stoisk gastronomicznych. Na odwiedzających będzie czekała też Uliczka...