Aż sześciu małym portom polskiego wybrzeża odebrane zostaną uprawnienia pierwszej sprzedaży ryb przed wprowadzeniem ich na rynek. Zakaz ten dotyczy m.in. Łeby. To wynik orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o rynku rybnym, którą zawetował poprzedni prezydent.

Pierwsza sprzedaż ryb ma się odbywać tylko w pięciu portach: Kołobrzegu, Darłowie, Ustce, Władysławowie i Helu. Oznacza to, że np. rybacy z Łeby będą musieli sprzedawać złowione ryby w Ustce.

– W Polsce będzie tylko pięć lokalnych centrów, gdzie będzie odbywała się pierwsza sprzedaż ryb. Będzie tak do czasu zmiany ustawy – powiedział w poniedziałek w Lęborku Kazimierz Plocke, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.  Minister Plocke tłumaczył, że resort rolnictwa będzie pracował nad nowelizacją, która jest niezbędna z uwagi na unijne zmiany w rozporządzeniach regulujących rynek rybny.

Zmiana ta dotknie w szczególny sposób rybaków z małych nadmorskich miejscowości, gdyż swoje ryby będą mogli sprzedać jedynie w odległych portach. Taki transport generuje koszty i obniża i tak niewielkie dochody armatorów.

– Odebranie Łebie możliwości pierwszej sprzedaży ryb bez wątpienia przyczyni się do zachwiania funkcjonowania tego małego rybackiego portu, dlatego chcemy jak najszybciej przygotować nowelizację ustawy – zapewnia senator Kazimierz Kleina,  przewodniczący Senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, który jest mieszkańcem Łeby.

Niekorzystne dla rybaków zmiany w ustawie nastąpiły w wyniku weta Prezydenta L. Kaczyńskiego. Tymczasem TK nie odrzucił całej ustawy, lecz jej część, w wyniku czego przepisy stały się jeszcze bardziej dotkliwe dla właścicieli kutrów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.